Logika i teoria mnogości/Wykład 1: Po co nam teoria mnogości? Naiwna teoria mnogości, naiwna indukcja, naiwne dowody niewprost: Różnice pomiędzy wersjami

Z Studia Informatyczne
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Kubakozik (dyskusja | edycje)
"Naiwna" teoria mnogości: korekty językowe
Kubakozik (dyskusja | edycje)
"Naiwna" indukcja: korekty językowe
Linia 231: Linia 231:
=="Naiwna" indukcja==
=="Naiwna" indukcja==


[[grafika:Maurolico.gif|thumb|right||Francesco Maurolico (1494-1575)<br>[[Biografia Maurolico|Zobacz biografię]]]]Zasada indukcji matematycznej jest o prawie trzysta lat starsza
[[grafika:Maurolico.gif|thumb|right||Francesco Maurolico (1494-1575)<br>[[Biografia Maurolico|Zobacz biografię]]]]Zasada indukcji matematycznej jest o prawie trzysta lat starsza niż teoria mnogości. Pierwszy dowód indukcyjny pojawił się w pracy  
niż teoria mnogości. Pierwszy dowód indukcyjny pojawił się w pracy
[http://osilek.mimuw.edu.pl/index.php?title=Biografia_Maurolico Francesco Maurolico] w 1575 roku. W pracy tej autor wykazał, że suma <math>n</math> pierwszych liczb nieparzystych równa się <math>{n^2}</math>.
[http://osilek.mimuw.edu.pl/index.php?title=Biografia_Maurolico Francesco Maurolico] w 1575 roku. W pracy tej autor wykazał, że suma <math>n</math>
pierwszych liczb nieparzystych równa się <math>{n^2}</math>.


Aby zastosować zasadę indukcji matematycznej należy wykazać dwa
Aby zastosować zasadę indukcji matematycznej, należy wykazać dwa fakty:
fakty:


* hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=1</math>;
* hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=1</math>,


* jeśli hipoteza jest prawdziwa dla <math>n</math> to jest również prawdziwa dla <math>n+1</math>.
* jeśli hipoteza jest prawdziwa dla <math>n</math>, to jest również prawdziwa dla <math>n+1</math>.


Drugi z powyższych punktów musi być prawdą dla wszystkich <math>n\geq
Drugi z powyższych punktów musi być prawdą dla wszystkich <math>n\geq 1</math>. Jeśli oba fakty są prawdą, to hipoteza jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych większych od '''1'''. Rozumowanie, które stoi za tym wnioskiem wygląda następująco:
1</math>. Jeśli oba fakty są prawdą to hipoteza jest prawdziwa dla
wszystkich liczb naturalnych większych od '''1'''. Rozumowanie które stoi za tym wnioskiem wygląda następująco:


# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=1</math> na podstawie podstawy indukcji,
# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=1</math> na podstawie podstawy indukcji,
# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=2</math>, ponieważ jest prawdziwa dla '''1''' i po zastosowaniu kroku &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;indukcyjnego również dla '''2''',
# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=2</math>, ponieważ jest prawdziwa dla '''1''' i po zastosowaniu kroku &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;indukcyjnego również dla '''2''',
# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=3</math>; w poprzednim punkcie pokazaliśmy, że jest prawdziwa dla &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;'''2''' i na podstawie kroku indukcyjnego jest również prawdziwa '''3'''
# hipoteza jest prawdziwa dla <math>n=3</math>; w poprzednim punkcie pokazaliśmy, że jest prawdziwa dla &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;'''2''' i na podstawie kroku indukcyjnego jest również prawdziwa '''3''',
# i tak dalej.
# i tak dalej.


[[grafika:Domino.jpg|thumb|right||Nieskonczone domino ponumerowanych liczbami naturalnymi klocków w trakcie przewracania]]Zasadę indukcji matematycznej można porównać do domina. Aby mieć pewność że przewrócone zostaną wszystkie klocki wystarczy wykazać, że przewrócony zostanie pierwszy klocek i że każdy klocek pociąga za sobą następny.  
[[grafika:Domino.jpg|thumb|right||Nieskonczone domino ponumerowanych liczbami naturalnymi klocków w trakcie przewracania]]Zasadę indukcji matematycznej można porównać do domina. Aby mieć pewność, że przewrócone zostaną wszystkie klocki wystarczy wykazać, że przewrócony zostanie pierwszy klocek i że każdy klocek pociąga za sobą następny.  


Dowód indukcyjny przedstawiony przez [http://osilek.mimuw.edu.pl/index.php?title=Biografia_Maurolico Francesco Maurolico] pokazuje, że suma pierwszych <math>n</math> liczb nieparzystych jest równa <math>{n^2}</math>.
Dowód indukcyjny przedstawiony przez [http://osilek.mimuw.edu.pl/index.php?title=Biografia_Maurolico Francesco Maurolico] pokazuje, że suma pierwszych <math>n</math> liczb nieparzystych jest równa <math>{n^2}</math>.
Linia 262: Linia 257:


<center><math>  
<center><math>  
1+3+\dotsb+(2n-1) = n^2.
1+3+\dotsb+(2n-1) = n^2
</math></center>
</math></center>


tak więc suma pierwszych <math>{n+1}</math> liczb nieparzystych
tak więc suma pierwszych <math>{n+1}</math> liczb nieparzystych <math>1+3+\dotsb+(2n-1)+(2(n+1)-1)</math>, przy użyciu założenia powyżej może być zapisana jako
<math>1+3+\dotsb+(2n-1)+(2(n+1)-1)</math>, przy użyciu założenia powyżej może być zapisana jako


<center><math>  
<center><math>  
Linia 280: Linia 274:
}}   
}}   
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  
Aby udowodnić wzór na sumę <math>n</math> pierwszych liczb naturalnych posłużymy się indukcją.
Aby udowodnić wzór na sumę <math>n</math> pierwszych liczb naturalnych, posłużymy się indukcją.


:* Dla <math>n=1</math> mamy <math>\frac{1}{2}\cdot 1\cdot 2 = 1</math>.
:* Dla <math>n=1</math> mamy <math>\frac{1}{2}\cdot 1\cdot 2 = 1</math>.
Linia 299: Linia 293:


<center><math>  
<center><math>  
= \frac{1}{2}n(n+1) +\frac{1}{2}2(n+1) = \frac{1}{2}(n+1)(n+2)
= \frac{1}{2}n(n+1) +\frac{1}{2}2(n+1) = \frac{1}{2}(n+1)(n+2),
</math></center>
</math></center>


Linia 333: Linia 327:


:<math>  
:<math>  
\frac{1}{6}(n+1)\left(n(2n+1)+6(n+1)\right)=\frac{1}{6}(n+1)(2n^2+7n+6)=</math><math> \frac{1}{6}(n+1)(n+2)(2(n+1)+1)
\frac{1}{6}(n+1)\left(n(2n+1)+6(n+1)\right)=\frac{1}{6}(n+1)(2n^2+7n+6)=</math><math> \frac{1}{6}(n+1)(n+2)(2(n+1)+1),
</math>
</math>


Linia 354: Linia 348:
:* Dla <math>{n=1}</math> mamy <math>3^{2n-1} + 1 = 3^1 +1 = 4</math> jest podzielne przez '''4'''.
:* Dla <math>{n=1}</math> mamy <math>3^{2n-1} + 1 = 3^1 +1 = 4</math> jest podzielne przez '''4'''.


:* Zakładamy że podzielność zachodzi dla <math>\textnormal{n}</math>. Pokażemy że <math>3^{2(n+1)-1}+1</math> &nbsp;jest podzielne przez '''4'''. Przekształcamy
:* Zakładamy, że podzielność zachodzi dla <math>\textnormal{n}</math>. Pokażemy że <math>3^{2(n+1)-1}+1</math> &nbsp;jest podzielne przez '''4'''. Przekształcamy


<center><math>  
<center><math>  
Linia 368: Linia 362:
</math></center>
</math></center>


:Zarówno <math>(3^{2n+1} +1)</math>&nbsp;(na mocy założenia indukcyjnego) jak i '''8''' są podzielne przez '''4''', a wiec ich różnica również. W ten sposób udowodniliśmy krok indukcyjny.
:Zarówno <math>(3^{2n+1} +1)</math>&nbsp;(na mocy założenia indukcyjnego) jak i '''8''' są podzielne przez '''4''', a więc ich różnica również. W ten sposób udowodniliśmy krok indukcyjny.


</div></div>
</div></div>
Często bardzo niepraktyczne jest używanie indukcji w jej
Często bardzo niepraktyczne jest używanie indukcji w jej podstawowej formie. Używa się wtedy indukcji, która w pierwszym kroku nie zaczyna się od <math>n=1</math>, ale <math>n=0</math>, <math>n=2</math> lub dowolnej innej liczby naturalnej. W takim przypadku drugi krok indukcyjny nie musi działać dla wszystkich <math>n</math>, a wystarczy, by działał dla <math>n</math> większych lub równych od liczby, którą wybraliśmy w pierwszym kroku. Końcowy dowód indukcyjny pokaże, że dana hipoteza nie jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych, a jedynie dla liczb większych od tej wybranej na pierwszy krok indukcyjny.
podstawowej formie. Używa się wtedy indukcji, która w pierwszym
kroku nie zaczyna się od <math>n=1</math>, ale <math>n=0</math>, <math>n=2</math> lub dowolnej
innej liczby naturalnej. W takim przypadku drugi krok indukcyjny
nie musi działać dla wszystkich <math>n</math> a wystarczy by działał dla <math>n</math>
większych lub równych od liczby którą wybraliśmy w pierwszym
kroku. Końcowy dowód indukcyjny pokaże, że dana hipoteza nie jest
prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych, a jedynie dla liczb
większych od tej wybranej na pierwszy krok indukcyjny.


Jako przykład pokażemy, że <math>n!>2^n</math>. Po pierwsze nierówność ta nie
Jako przykład pokażemy, że <math>n!>2^n</math>. Po pierwsze nierówność ta nie
zachodzi dla <math>1,2,3</math>, więc nie można rozpocząć kroku indukcyjnego
zachodzi dla <math>1,2,3</math>, więc nie można rozpocząć kroku indukcyjnego
od <math>{n=1}</math>. Indukcja będzie wyglądać następująco.
od <math>{n=1}</math>. Indukcja będzie wyglądać następująco:


* Hipoteza jest prawdą dla <math>n=4</math>, ponieważ <math>4!=24>16=2^4</math>.
* Hipoteza jest prawdą dla <math>n=4</math>, ponieważ <math>4!=24>16=2^4</math>.
Linia 390: Linia 376:


<center><math>  
<center><math>  
(n+1)!= n!\cdot (n+1)>2^n\cdot(n+1)>2^{n+1}
(n+1)!= n!\cdot (n+1)>2^n\cdot(n+1)>2^{n+1},
</math></center>
</math></center>


Linia 403: Linia 389:
:* Nierówność ostra nie jest prawdą dla <math>n=0</math>, ani dla <math>{n=1}</math>. Krok indukcyjny zaczniemy od '''2'''. Wtedy <math>{(1+x)}^2=1+2x+x^2>1+2x</math>, gdzie ostatnia nierówność bierze się z faktu, że <math>x\neq 0</math>.
:* Nierówność ostra nie jest prawdą dla <math>n=0</math>, ani dla <math>{n=1}</math>. Krok indukcyjny zaczniemy od '''2'''. Wtedy <math>{(1+x)}^2=1+2x+x^2>1+2x</math>, gdzie ostatnia nierówność bierze się z faktu, że <math>x\neq 0</math>.


:* Zakładamy teraz, że nierówność jest prawdziwa dla <math>n</math>, czyli, że dla dowolnego <math>x</math> takiego, że <math>0\neq x> -1</math> mamy
:* Zakładamy teraz, że nierówność jest prawdziwa dla <math>n</math>, czyli że dla dowolnego <math>x</math> takiego, że <math>0\neq x> -1</math> mamy


<center><math>  
<center><math>  
Linia 422: Linia 408:
{{cwiczenie|2.5||
{{cwiczenie|2.5||


<u>'''Liczby Fibonacciego'''</u> zdefiniowane są następująco
<u>'''Liczby Fibonacciego'''</u> zdefiniowane są następująco:


<center><math>  
<center><math>  
Linia 432: Linia 418:
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  


Dowód przez indukcję matematyczną
Dowód przez indukcję matematyczną.


:* Twierdzenie jest prawdą dla <math>n=2</math> ponieważ <math>f_2</math> i <math>f_1</math> są względnie pierwsze.
:* Twierdzenie jest prawdą dla <math>n=2</math>, ponieważ <math>f_2</math> i <math>f_1</math> są względnie pierwsze.


:* Zakładamy że twierdzenie jest prawdą dla <math>n</math>. Rozpatrzmy wspólny dzielnik liczb <math>f_{n+1}</math> i <math>f_n</math> i oznaczmy go przez <math>k</math>. Jeśli <math>k</math> dzieli <math>f_{n+1}</math> i równocześnie <math>f_n</math> to <math>k | f_{n+1}-f_n</math>. Korzystając z definicji liczb Fibbonaciego otrzymujemy <math>f_{n+1}-f_n=f_n+f_{n-1}-f_n=f_{n-1}</math>. W związku z czym <math>k</math> jest wspólnym dzielnikiem liczb <math>f_n</math> i <math>f_{n-1}</math>, więc na mocy założenia indukcyjnego mówiącego, że liczby te są względnie pierwsze, jest równy '''1'''. Pokazaliśmy, że każdy wspólny dzielnik <math>f_{n+1}</math> i <math>f_n</math> jest równy '''1''', a więc liczby te są względnie pierwsze. Krok indukcyjny został pokazany.
:* Zakładamy, że twierdzenie jest prawdą dla <math>n</math>. Rozpatrzmy wspólny dzielnik liczb <math>f_{n+1}</math> i <math>f_n</math> i oznaczmy go przez <math>k</math>. Jeśli <math>k</math> dzieli <math>f_{n+1}</math> i równocześnie <math>f_n</math>, to <math>k | f_{n+1}-f_n</math>. Korzystając z definicji liczb Fibbonaciego, otrzymujemy <math>f_{n+1}-f_n=f_n+f_{n-1}-f_n=f_{n-1}</math>. W związku z czym <math>k</math> jest wspólnym dzielnikiem liczb <math>f_n</math> i <math>f_{n-1}</math>, więc na mocy założenia indukcyjnego mówiącego, że liczby te są względnie pierwsze, jest równy '''1'''. Pokazaliśmy, że każdy wspólny dzielnik <math>f_{n+1}</math> i <math>f_n</math> jest równy '''1''', a więc liczby te są względnie pierwsze. Krok indukcyjny został pokazany.


</div></div>
</div></div>


Kolejnym uogólnieniem zasady indukcji matematycznej jest indukcja,
Kolejnym uogólnieniem zasady indukcji matematycznej jest indukcja,
w której w drugi kroku indukcyjnym zakładamy, że hipoteza jest
w której w drugim kroku indukcyjnym zakładamy, że hipoteza jest
prawdą dla wszystkich liczb mniejszych niż <math>n</math> i dowodzimy, że jest również prawdziwa dla <math>n+1</math>.
prawdą dla wszystkich liczb mniejszych niż <math>n</math> i dowodzimy, że jest również prawdziwa dla <math>n+1</math>.


Linia 447: Linia 433:
'''2''' jest produktem jednej, lub więcej liczb pierwszych.
'''2''' jest produktem jednej, lub więcej liczb pierwszych.


* Hipoteza jest prawdą dla <math>n=2</math> ponieważ '''2''' jest liczbą pierwszą.
* Hipoteza jest prawdą dla <math>n=2</math>, ponieważ '''2''' jest liczbą pierwszą.


* Zakładamy że hipoteza jest prawdziwa dla liczb od '''2''' do <math>n</math>. Weźmy liczbę <math>n+1</math>, jeśli <math>n+1</math> jest liczbą pierwszą, to hipoteza jest udowodniona. Jeśli <math>n+1</math> nie jest liczbą pierwszą, to <math>n+1=k\cdot l</math> gdzie <math>2\leq k,l\leq n</math>. Założenie indukcyjne gwarantuje, że  
* Zakładamy, że hipoteza jest prawdziwa dla liczb od '''2''' do <math>n</math>. Weźmy liczbę <math>n+1</math>, jeśli <math>n+1</math> jest liczbą pierwszą, to hipoteza jest udowodniona. Jeśli <math>n+1</math> nie jest liczbą pierwszą, to <math>n+1=k\cdot l</math>, gdzie <math>2\leq k,l\leq n</math>. Założenie indukcyjne gwarantuje, że  


<center><math>  
<center><math>  
k=p_1\cdot p_2\cdot\dotsb\cdot p_i </math>  i  <math> l=q_1\cdot
k=p_1\cdot p_2\cdot\dotsb\cdot p_i </math>  i  <math> l=q_1\cdot
q_2\cdot\dotsb\cdot q_j
q_2\cdot\dotsb\cdot q_j,
</math></center>
</math></center>


Linia 476: Linia 462:
:* Dla <math>n=1</math> mamy <math>f_2=1</math>.
:* Dla <math>n=1</math> mamy <math>f_2=1</math>.


:* Zakładamy że każda liczba mniejsza lub równa <math>n</math> może być przedstawiona w sposób opisany powyżej. Jeśli liczba <math>n+1</math> jest liczbą Fibonacciego to krok indukcyjny jest już dowiedziony, jeśli nie to znajdujemy największą liczbę Fibonacciego mniejszą od <math>n+1</math> - oznaczmy liczbę <math>f_k</math>. Liczba <math>n+1-f_k</math> jest mniejsza niż <math>n</math> więc, na mocy założenia indukcyjnego, posiada reprezentację jako suma liczb Fibonacciego
:* Zakładamy, że każda liczba mniejsza lub równa <math>n</math> może być przedstawiona w sposób opisany powyżej. Jeśli liczba <math>n+1</math> jest liczbą Fibonacciego, to krok indukcyjny jest już dowiedziony, jeśli nie, to znajdujemy największą liczbę Fibonacciego mniejszą od <math>n+1</math> - oznaczmy liczbę <math>f_k</math>. Liczba <math>n+1-f_k</math> jest mniejsza niż <math>n</math> więc, na mocy założenia indukcyjnego, posiada reprezentację jako suma liczb Fibonacciego


<center><math>  
<center><math>  
Linia 488: Linia 474:
</math></center>
</math></center>


:i pozostaje wykazać, że <math>f_k</math> nie występuje pośród liczb <math>f_{l_0},\dotsc,f_{l_i}</math>. Skoro <math>f_k</math> było największą liczbą Fibonacciego mniejszą niż <math>n+1</math> to <math>f_{k+1}>n+1</math> a więc <math>f_{k-1}=f_{k+1}-f_k>n+1-f_k</math>. W związku z tym liczby <math>f_{l_0},\dotsc,f_{l_i}</math> są silnie mniejsze niż <math>f_{k-1}</math> i żadna z nich nie może być równa <math>f_k</math>. W ten sposób krok indukcyjny został dowiedziony.
:i pozostaje wykazać, że <math>f_k</math> nie występuje pośród liczb <math>f_{l_0},\dotsc,f_{l_i}</math>. Skoro <math>f_k</math> było największą liczbą Fibonacciego mniejszą niż <math>n+1</math> to <math>f_{k+1}>n+1</math>, a więc <math>f_{k-1}=f_{k+1}-f_k>n+1-f_k</math>. W związku z tym liczby <math>f_{l_0},\dotsc,f_{l_i}</math> są silnie mniejsze niż <math>f_{k-1}</math> i żadna z nich nie może być równa <math>f_k</math>. W ten sposób krok indukcyjny został dowiedziony.


</div></div>
</div></div>
Linia 524: Linia 510:
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Podpowiedź 1</span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  
<div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Podpowiedź 1</span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">  


Użyj nierówności pomiędzy średnią geometryczną, a średnią arytmetyczną
Użyj nierówności pomiędzy średnią geometryczną a średnią arytmetyczną




Linia 543: Linia 529:
:* Jeśli <math>n=1</math> to <math>n_{xy}=n_{xz}=n_{yz}=1</math> i nierówność jest prawdziwa.
:* Jeśli <math>n=1</math> to <math>n_{xy}=n_{xz}=n_{yz}=1</math> i nierówność jest prawdziwa.


:* Zakładamy, że nierówność jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych&nbsp;(dla dowolnego układu punktów) mniejszych niż <math>n+1</math>. Rozpoczynamy z dowolnym układem <math>n+1</math> punktów w przestrzeni. Ponieważ <math>n+1>1</math> wiemy, że istnieje płaszczyzna równoległa do którejś z płaszczyzn <math>O_x, O_y</math>, <math>O_x, O_z</math> lub <math>O_y, O_z</math> i dzieląca <math>n+1</math> punktów na dwie niepuste części posiadające odpowiednio <math>n'</math> i <math>n''</math> punktów. Ponieważ nasz układ jest bardzo symetryczny możemy założyć że nasza płaszczyzna jest równoległa do płaszczyzny <math>O_x, O_y</math>. Stosując założenie indukcyjne do każdej z części otrzymujemy
:* Zakładamy, że nierówność jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych&nbsp;(dla dowolnego układu punktów) mniejszych niż <math>n+1</math>. Rozpoczynamy z dowolnym układem <math>n+1</math> punktów w przestrzeni. Ponieważ <math>n+1>1</math> wiemy, że istnieje płaszczyzna równoległa do którejś z płaszczyzn <math>O_x, O_y</math>, <math>O_x, O_z</math> lub <math>O_y, O_z</math> i dzieląca <math>n+1</math> punktów na dwie niepuste części posiadające odpowiednio <math>n'</math> i <math>n''</math> punktów. Ponieważ nasz układ jest bardzo symetryczny możemy założyć, że nasza płaszczyzna jest równoległa do płaszczyzny <math>O_x, O_y</math>. Stosując założenie indukcyjne do każdej z części otrzymujemy




Linia 624: Linia 610:
Intuicyjnie wydaje się jasne, że dowody przeprowadzone przy jej
Intuicyjnie wydaje się jasne, że dowody przeprowadzone przy jej
pomocy są poprawne. Niemniej jednak, żeby uzasadnić poprawność
pomocy są poprawne. Niemniej jednak, żeby uzasadnić poprawność
samej zasady należy sięgnąć do teorii mnogości i definicji zbioru
samej zasady, należy sięgnąć do teorii mnogości i definicji zbioru
liczb naturalnych. Wiemy już, że "naiwna teoria mnogości" nie daje
liczb naturalnych. Wiemy już, że "naiwna teoria mnogości" nie daje
nam poprawnych zbiorów na których można oprzeć ścisłe rozumowanie.
nam poprawnych zbiorów, na których można oprzeć ścisłe rozumowanie.
W dalszej części wykładu wyprowadzimy zasadę indukcji
W dalszej części wykładu wyprowadzimy zasadę indukcji
matematycznej w oparciu o aksjomaty i aksjomatycznie zdefiniowany
matematycznej w oparciu o aksjomaty i aksjomatycznie zdefiniowany

Wersja z 11:04, 16 wrz 2006

"Naiwna" teoria mnogości

Teoria zbiorów, zwana również teorią mnogości, została stworzona około połowy XIX wieku, przez niemieckiego matematyka Georga Cantora. Teoria mnogości to gałąź matematyki zajmująca się zbiorami - kolekcja obiektów. Skończone zbiory można definiować, wypisując kolejno wszystkie ich elementy. Georg Cantor był pierwszą osobą, która podjęła się przeniesienia na ścisły grunt matematyczny pojęcia zbioru nieskończonego. Według Georga Cantora zbiór może być dowolną kolekcją obiektów zwanych elementami. Według tego podejścia zbiór jest pojęciem podstawowym i niedefiniowalnym. Niestety podejście do teorii zbiorów w ten sposób rodzi paradoksy i dlatego teoria mnogości prezentowana w ten sposób jest często nazywana "naiwną" teorią mnogości.

Adolf Abraham Halevi Fraenkel (1891-1965)
Zobacz biografię

Teoria matematyczna nie może dopuszczać istnienia paradoksów i dlatego na początku XX wieku zmieniono podejście do teorii mnogości. Zaproponowana przez Ernsta Zermelo i uzupełniony przez Adolfa Abrahama Halevi Fraenkela system aksjomatów wyklucza paradoksy, które spowodowały, że naiwna teoria zbiorów musiała zostać porzucona. Aksjomaty te nakładają pewne ograniczenia na konstrukcje zaproponowane przez Georga Cantora. W większości przypadków jednak intuicje związane z naiwną teorią mnogości sprawdzają się również w aksjomatycznej teorii zbiorów. Zaprezentowane poniżej, skrótowe przedstawienie "naiwnej teorii mnogości" ma na celu wyrobienie intuicji niezbędnych przy dalszej pracy nad formalną wersją tych teorii. Aksjomatyczna teoria zbiorów zostanie przedstawiona w Wykładzie 4.

W podejściu zaproponowanym przez Georga Cantora zbiory skończone można łatwo wskazywać poprzez wyliczenie ich elementów. Definiowanie zbiorów nieskończonych wymaga bardziej rozwiniętego języka, niemniej jednak, według Georga Cantora, każda kolekcja obiektów jest zbiorem. Podstawowym symbolem używanym przy definiowaniu i opisywaniu zbiorów jest

oznaczający, że dany byt jest "elementem" pewnego zbioru. Napis

"Kraków" "zbiór wszystkich miast Polski"

ilustruje zastosowanie tego symbolu.

Aby zdefiniować zbiór należy określić definitywny sposób na rozpoznawania, czy dany byt jest elementem zbioru, czy nie. Najczęściej używanym symbolem przy definiowaniu zbioru są nawiasy klamrowe. Definicja skończonego zbioru może być bardzo łatwa. Zbiór

{2,3, Kraków }

posiada trzy elementy. Liczba 2 jest elementem tego zbioru 2{2,3, Kraków }, ale również
Kraków {2,3, Kraków}.


Dwa zbiory są sobie równe (takie same), jeśli posiadają dokładnie te same elementy. Jedynymi elementami zbioru {2,3} są liczby naturalne 2 i 3 - ten sam fakt jest prawdziwy dla zbioru {2,2,3}, a więc

{2,3}={2,3,3}.

Podobnie {2,3}={3,2} i

{2,3}= "zbiór liczb naturalnych ściśle pomiędzy 1 a

4".

W definicji zbioru nie ma znaczenia kolejność, w jakiej wymienione są jego elementy, ani krotność w jakiej dany element pojawia się w zbiorze.

Georg Ferdinand Ludwig Philipp Cantor (1845-1918)
Zobacz biografię

Zbiory można definiować na wiele sposobów. Najprostszym sposobem zdefiniowania zbioru jest wyliczenie jego elementów. Strategia ta zawodzi jednak w odniesieniu do zbiorów nieskończonych -- nie jesteśmy w stanie wypisać wszystkich liczb naturalnych. Zgodnie z postulatami Georga Cantora możemy przyjąć, że istnieje zbiór wszystkich liczb naturalnych. Czasami, na określenie zbiorów nieskończonych używamy nieformalnego zapisu - zbiór wszystkich liczb naturalnych może być zapisany jako

{0,1,2,3,4,}.

W podejściu zaproponowanym przez Georga Cantora równoważna definicja tego zbioru brzmi

"zbiór wszystkich liczb naturalnych"

Bardzo często tworzymy zbiory składające się z obiektów spełniających daną własność. Zbiór liczb parzystych możemy zdefiniować w sposób następujący

{x|x jest liczbą parzystą }.

Bardziej ogólnie

{x| warunek. }

W skład powyżej zdefiniowanego zbioru wchodzą te elementy, które spełniają warunek występujący po znaku |. Żeby zakwalifikować element do powyższego zbioru, wstawiamy go w miejsce x w warunku występującym po | i sprawdzamy, czy jest on prawdziwy. Żeby pokazać, że

2{x|x jest liczbą parzystą },

musimy dowieść, że warunek "2 jest liczbą parzystą" jest prawdziwy.

Pomiędzy zbiorem liczb parzystych a zbiorem wszystkich liczb naturalnych występuje oczywista zależność. Każda liczba parzysta jest liczbą naturalną, co, ujęte w języku zbiorów, oznacza, że każdy element zbioru liczb parzystych jest elementem zbioru liczb naturalnych. Zbiór liczb parzystych jest podzbiorem zbioru liczb naturalnych (a zbiór liczb naturalnych nadzbiorem zbioru liczb parzystych). Zapisujemy to w następujący sposób

{x|x jest liczbą parzystą } "zbiór liczb naturalnych" .

Ogólniej, jeśli każdy element zbioru A jest elementem zbioru B mówimy, że zbiór A jest podzbiorem zbioru B i piszemy

AB.

W takim przypadku mówimy, że pomiędzy zbiorami A i B zachodzi inkluzja.

W szczególności, dla dowolnego zbioru A zachodzi AA. Wspomnieliśmy wcześniej, że dwa zbiory są sobie równe wtedy i tylko wtedy, kiedy posiadają dokładnie takie same elementy. Fakt ten możemy zapisać formalnie w następujący sposób

A=B wtedy i tylko wtedy, kiedy AB i BA.

Często zależy nam na określeniu znaczącym, że jeden zbiór jest podzbiorem drugiego i że zbiory te nie są sobie równe. Używamy wtedy symbolu w następujący sposób

AB wtedy i tylko wtedy, kiedy (AB i nieprawda, że A=B).

Ćwiczenie 1.1

Dla każdej pary zbiorów poniżej określ, czy są sobie równe oraz czy jeden z nich jest nadzbiorem drugiego

  1. {2,3}, {x|x dzieli liczbę 6},
  2. "zbiór liczb naturalnych" , {x|2 dzieli x2},
  3. {x|x2=1}, {x|x3=1}.
Rozwiązanie


Najczęstszymi operacjami wykonywanymi na zbiorach są operacje sumy, przecięcia i różnicy. Sumą dwóch zbiorów A i B jest zbiór oznaczony przez AB w skład którego wchodzą wszystkie elementy zbioru A, wszystkie elementy zbioru B i żadne elementy spoza tych zbiorów

AB={x|xA lub xB}.

<flash>file=Logika-1.1.swf|width=300|height=150</flash>

<div.thumbcaption>Standardowy obrazek ilustrujący unię zbiorów.

Podobnie definiujemy przecięcie zbiorów

AB={x|xA i xB}.

<flash>file=Logika-1.2.swf|width=500|height=180</flash>

<div.thumbcaption>Standardowy obrazek ilustrujący przecięcie zbiorów oraz różnicę zbiorów.
AB={x|xA i xB}.

<flash>file=Logika-1.3.swf|width=300|height=150</flash>

<div.thumbcaption>Standardowy obrazek ilustrujący różnicę zbiorów.

Ćwiczenie 1.2

Dla następujących par zbiorów ustal zawieranie lub równość

  1. A= "zbiór liczb naturalnych" {x| liczba nieparzysta, większa niż 2 dzieli x}
    i drugi zbiór B={2n| gdzie n jest liczbą naturalną },
  2. A={x| liczba 2 dzieli x}{x| liczba 3 dzieli x} i zbiór B={x| liczba 6 dzieli x}.
Rozwiązanie


Dla dowolnego zbioru Parser nie mógł rozpoznać (błąd składni): {\displaystyle \textnormal{A}} zachodzi AA=A i AA=A. Zbiór, który otrzymujemy jako wynik operacji AA jest zbiorem pustym. Na mocy definicji różnicy zbiorów elementami zbioru AA są wyłącznie te elementy A, które nie należą do A. Takie elementy nie istnieją - żaden element ze zbioru A nie należy do AA i żaden element spoza A nie należy do tego zbioru. Zbiór pusty jest oznaczany przez . Odejmowanie zbiorów od samych siebie nie jest jedynym sposobem na otrzymanie zbioru pustego.

{1,2,2006} "zbiór liczb naturalnych" = "zbiór psów" "zbiór wszystkich zwierząt"

Zbiór po lewej stronie nierówności jest równy zbiorowi po prawej stronie nierówności. Każdy element zbioru po prawej stronie jest również elementem zbioru po lewej stronie nierówności i vice versa, dlatego że żaden z tych zbiorów nie posiada elementów.

Friedrich Ludwig Gottlob Frege (1848-1925)
Zobacz biografię

Niestety, podejście zaproponowane przez Georga Cantora i uściślone przez Friedricha Frege posiada błędy. Jedną z pierwszych osób które zwróciły uwagę na niedociągnięcia tej teorii jest Bertrand Russell. Zgodnie z zasadami zaproponowanymi przez Georga Cantora można zdefiniować dowolny zbiór. Zdefiniujmy, więc zbiór

Z={A|AA}.

Zbiór Z składa się ze zbiorów, które nie są swoimi własnymi elementami. Paradoks zaproponowany przez Bertranda Russella polega na tym, że pytanie czy Z jest swoim własnym elementem prowadzi do sprzeczności. Jeśli ZZ to, zgodnie z definicją zbioru Z otrzymujemy ZZ, co jest sprzecznością z założeniem. Jeśli ZZ, to Z spełnia warunek na przynależność do Z i w związku z tym ZZ, co jest kolejną sprzecznością. Definicja zbioru zaproponowana przez Georga Cantora prowadzi do powstania logicznych paradoksów. Okazuje się, że pytanie: co jest zbiorem, jest trudniejsze niż wydawało się matematykom końca XIX wieku.

W dalszej części wykładu przedstawimy właściwe podejście do teorii mnogości. Podejście to jest oparte o część logiki zwaną rachunkiem predykatów. Podejście to zostało zaproponowane przez Ernsta Zermelo na początku XX wieku i ma na celu dostarczenie spójnej teorii zbiorów o mocy podobnej do naiwnej teorii, przy równoczesnym uniknięciu paradoksów. Aksjomatyczna teoria mocy definiuje bardzo dokładnie, które kolekcje obiektów są zbiorami. W szczególności paradoks zaproponowany przez Bertranda Russella nie pojawia się w aksjomatycznej teorii zbiorów, ponieważ zbiór zdefiniowany powyżej jako Z w niej nie istnieje.

"Naiwna" indukcja

Francesco Maurolico (1494-1575)
Zobacz biografię

Zasada indukcji matematycznej jest o prawie trzysta lat starsza niż teoria mnogości. Pierwszy dowód indukcyjny pojawił się w pracy

Francesco Maurolico w 1575 roku. W pracy tej autor wykazał, że suma n pierwszych liczb nieparzystych równa się n2.

Aby zastosować zasadę indukcji matematycznej, należy wykazać dwa fakty:

  • hipoteza jest prawdziwa dla n=1,
  • jeśli hipoteza jest prawdziwa dla n, to jest również prawdziwa dla n+1.

Drugi z powyższych punktów musi być prawdą dla wszystkich n1. Jeśli oba fakty są prawdą, to hipoteza jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych większych od 1. Rozumowanie, które stoi za tym wnioskiem wygląda następująco:

  1. hipoteza jest prawdziwa dla n=1 na podstawie podstawy indukcji,
  2. hipoteza jest prawdziwa dla n=2, ponieważ jest prawdziwa dla 1 i po zastosowaniu kroku     indukcyjnego również dla 2,
  3. hipoteza jest prawdziwa dla n=3; w poprzednim punkcie pokazaliśmy, że jest prawdziwa dla     2 i na podstawie kroku indukcyjnego jest również prawdziwa 3,
  4. i tak dalej.
Nieskonczone domino ponumerowanych liczbami naturalnymi klocków w trakcie przewracania

Zasadę indukcji matematycznej można porównać do domina. Aby mieć pewność, że przewrócone zostaną wszystkie klocki wystarczy wykazać, że przewrócony zostanie pierwszy klocek i że każdy klocek pociąga za sobą następny.

Dowód indukcyjny przedstawiony przez Francesco Maurolico pokazuje, że suma pierwszych n liczb nieparzystych jest równa n2.


  • Jeśli n=1 to pierwsza liczba nieparzysta 1 jest równa 12.
  • Jeśli hipoteza jest prawdą dla n, to znaczy że suma pierwszych n liczb nieparzystych równa się n2. Bardziej formalnie
1+3++(2n1)=n2

tak więc suma pierwszych n+1 liczb nieparzystych 1+3++(2n1)+(2(n+1)1), przy użyciu założenia powyżej może być zapisana jako

1+3++(2n1)+(2(n+1)1)=n2+(2(n+1)1)=n2+2n+1=(n+1)2.

Krok indukcyjny został dowiedziony.

Ćwiczenie 2.1

Wykaż, że suma pierwszych n liczb naturalnych jest równa 12n(n+1).

Rozwiązanie


Ćwiczenie 2.2

Wykaż, że suma kwadratów pierwszych n liczb naturalnych jest równa 16n(n+1)(2n+1).

Rozwiązanie

Ćwiczenie 2.3

Wykaż, że dla n1 zachodzi 4|32n1+1.

Rozwiązanie

Często bardzo niepraktyczne jest używanie indukcji w jej podstawowej formie. Używa się wtedy indukcji, która w pierwszym kroku nie zaczyna się od n=1, ale n=0, n=2 lub dowolnej innej liczby naturalnej. W takim przypadku drugi krok indukcyjny nie musi działać dla wszystkich n, a wystarczy, by działał dla n większych lub równych od liczby, którą wybraliśmy w pierwszym kroku. Końcowy dowód indukcyjny pokaże, że dana hipoteza nie jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych, a jedynie dla liczb większych od tej wybranej na pierwszy krok indukcyjny.

Jako przykład pokażemy, że n!>2n. Po pierwsze nierówność ta nie zachodzi dla 1,2,3, więc nie można rozpocząć kroku indukcyjnego od n=1. Indukcja będzie wyglądać następująco:

  • Hipoteza jest prawdą dla n=4, ponieważ 4!=24>16=24.
  • Jeśli hipoteza jest prawdą dla n i jeśli n4 to
(n+1)!=n!(n+1)>2n(n+1)>2n+1,
gdzie pierwsza nierówność pochodzi z założenia indukcyjnego, a druga z faktu, że dowodzimy krok indukcyjny dla liczb większych niż 4.


Ćwiczenie 2.4

W tym ćwiczeniu dowodzimy wariant nierówności Bernoulliego. Dla dowolnego x takiego, że x>1 i x0 i dla dowolnego n2 zachodzi (1+x)n>1+nx.

Rozwiązanie

Ćwiczenie 2.5

Liczby Fibonacciego zdefiniowane są następująco:

f1=1,f2=1 oraz fi=fi2+fi1 dla i>3.

Udowodnij, że dla dowolnego n2 liczby fn i fn1 są względnie pierwsze.

Rozwiązanie

Kolejnym uogólnieniem zasady indukcji matematycznej jest indukcja, w której w drugim kroku indukcyjnym zakładamy, że hipoteza jest prawdą dla wszystkich liczb mniejszych niż n i dowodzimy, że jest również prawdziwa dla n+1.

Jako przykład udowodnimy, że każda liczba naturalna większa niż 2 jest produktem jednej, lub więcej liczb pierwszych.

  • Hipoteza jest prawdą dla n=2, ponieważ 2 jest liczbą pierwszą.
  • Zakładamy, że hipoteza jest prawdziwa dla liczb od 2 do n. Weźmy liczbę n+1, jeśli n+1 jest liczbą pierwszą, to hipoteza jest udowodniona. Jeśli n+1 nie jest liczbą pierwszą, to n+1=kl, gdzie 2k,ln. Założenie indukcyjne gwarantuje, że
k=p1p2pi i l=q1q2qj,
gdzie p1,,pi,q1,,qj są liczbami pierwszymi. W związku z tym
n+1=p1p2piq1q2qj
i krok indukcyjny jest udowodniony.

Ćwiczenie 2.6

Udowodnij, że każda liczba naturalna większa niż 1 może być przedstawiona jako suma liczb Fibonacciego tak, że żadna liczba nie występuje w tej sumie więcej niż raz.

Rozwiązanie

Ćwiczenie 2.7

Znajdź błąd w poniższym dowodzie indukcyjnym. Dowodzimy indukcyjnie twierdzenia, że wszystkie liczby są parzyste.

  • Twierdzenie jest prawdą dla n=0 ponieważ 0 jest liczbą parzystą.
  • Zakładamy, że twierdzenie jest prawdą dla wszystkich liczb mniejszych lub równych n. Liczba n+1 jest niewątpliwie sumą dwóch liczb silnie mniejszych od siebie n+1=k+l. Liczby k i l, na podstawie założenia indukcyjnego, są parzyste, zatem ich suma równa n+1 jest parzysta. Krok indukcyjny został dowiedziony.

Na zasadzie indukcji matematycznej wszystkie liczby są parzyste.

Rozwiązanie

Ćwiczenie 2.8

W trójwymiarowej przestrzeni znajduje się n punktów. Ilość punktów w rzutowaniu na płaszczyznę Ox,Oy oznaczamy przez nxy. Podobnie ilość punktów w rzutowaniu na Ox,Oz przez nxz i ilość punktów w rzutowaniu na Oy,Oz przez nyz. Wykaż, że dla dowolnego rozkładu punktów w przestrzeni zachodzi nierówność

n2nxynxznyz.
Podpowiedź 1
Podpowiedź 2
Rozwiązanie

Obrazek 2.2 Obrazek do powyższego ćwiczenia według załączonego skanu


Zasada indukcji matematycznej jest bardzo potężnym narzędziem. Intuicyjnie wydaje się jasne, że dowody przeprowadzone przy jej pomocy są poprawne. Niemniej jednak, żeby uzasadnić poprawność samej zasady, należy sięgnąć do teorii mnogości i definicji zbioru liczb naturalnych. Wiemy już, że "naiwna teoria mnogości" nie daje nam poprawnych zbiorów, na których można oprzeć ścisłe rozumowanie. W dalszej części wykładu wyprowadzimy zasadę indukcji matematycznej w oparciu o aksjomaty i aksjomatycznie zdefiniowany zbiór liczb naturalnych. Takie podejście gwarantuje nam poprawność rozumowania -- podejście naiwne zapewnia intuicje niezbędne do budowania poprawnych teorii.

"Naiwne" dowody niewprost

Euklides (365-300 p.n.e.)
Zobacz biografię

Częstą metodą dowodzenia twierdzeń matematycznych jest dowodzenie niewprost. Dowód niewprost polega na założeniu zaprzeczenia twierdzenia, które chcemy udowodnić i doprowadzeniu do sprzeczności. Wykazujemy, że jeśli twierdzenie nasze jest nieprawdziwe, jesteśmy w stanie udowodnić jakąś tezę, która jest w sposób oczywisty fałszywa.

Jednym z najbardziej znanych dowodów niewprost jest dowód istnienia nieskończenie wielu liczb pierwszych. Dowód ten został zaproponowany przez Euklidesa z Aleksandrii a my prezentujemy go w wersji podanej przez Ernsta Kummera.

Twierdzenie 3.1

Istnieje nieskończenie wiele liczb pierwszych.

Dowód

Załóżmy że istnieje jedynie skończenie wiele liczb pierwszych p0,,pn. Zdefiniujmy liczbę

k=p0p1pn

i rozważmy k+1. Liczba k+1 posiada dzielnik pierwszy, a ponieważ jedynymi pierwszymi liczbami są liczby p0,,pn wnioskujemy, że pi dzieli k+1 dla pewnego i. Liczba pi dzieli również k, a więc pi dzieli (k+1)k=1 co jest sprzecznością.

Ćwiczenie 3.1

Wykaż, że nie istnieje największa liczba naturalna.

Rozwiązanie

Ćwiczenie 3.2

Wykaż, że 2 jest liczbą niewymierną.

Rozwiązanie

Ścisłe uzasadnienie poprawności dowodów niewprost leży na gruncie logiki, której poświęcony jest następny wykład.