Logika dla informatyków/Teoria modeli: Różnice pomiędzy wersjami

Z Studia Informatyczne
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Dorota (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Dorota (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Linia 30: Linia 30:
{{dowod|||
{{dowod|||


Niech <math>C</math> będzie zbiorem nowych symboli stałych, dotychczas niewystępujących w <math>\Sigma</math>, którego moc wynosi <math>m</math>. Niech<math>\bar{\Delta}=\Delta\cup\{c\neq d|c,d\in\Sigma</math> oraz <math>c</math> różne od <math>d</math> }.
Niech <math>C</math> będzie zbiorem nowych symboli stałych, dotychczas niewystępujących w <math>\Sigma</math>, którego moc wynosi <math>m</math>. Niech <math>\bar{\Delta}=\Delta\cup\{c\neq d|c,d\in\Sigma</math> oraz <math>c</math> różne od <math>d</math> }.


Ten nowy zbiór formuł nad nową sygnaturą <math>\Sigma(C)</math> jest spełnialny. Aby się o tym przekonać, weźmy dowolny skończony podzbiór <math>\bar{\Delta}_0\subseteq\bar\Delta</math> oraz nieskończony model <math>\mathfrak A</math>zbioru <math>\Delta</math> (o którego istnieniu wiemy z założeń). Zinterpretujmy w <math>\mathfrak A</math> skończenie wiele symboli z <math>C</math>, które występują w <math>\bar{\Delta}_0</math>, jako dowolnie wybrane, różne elementy. Jest oczywiste, że określony w ten sposób model&nbsp;<math>\bar{\mathfrak A}_0</math> spełnia <math>\bar{\Delta}_0</math>. Zatem na mocy twierdzenia o zwartości, <math>\bar\Delta</math> istotnie też ma model.
Ten nowy zbiór formuł nad nową sygnaturą <math>\Sigma(C)</math> jest spełnialny. Aby się o tym przekonać, weźmy dowolny skończony podzbiór <math>\bar{\Delta}_0\subseteq\bar\Delta</math> oraz nieskończony model <math>\mathfrak A</math>zbioru <math>\Delta</math> (o którego istnieniu wiemy z założeń). Zinterpretujmy w <math>\mathfrak A</math> skończenie wiele symboli z <math>C</math>, które występują w <math>\bar{\Delta}_0</math>, jako dowolnie wybrane, różne elementy. Jest oczywiste, że określony w ten sposób model&nbsp;<math>\bar{\mathfrak A}_0</math> spełnia <math>\bar{\Delta}_0</math>. Zatem na mocy twierdzenia o zwartości, <math>\bar\Delta</math> istotnie też ma model.


Wynika stąd, że <math>\bar\Delta</math> jest zbiorem niesprzecznym.  Stosując do niego twierdzenie o istnieniu modelu, otrzymujemy model <math>\bar\mathfrak B</math> o mocy nie przekraczającej mocy zbioru wszystkich formuł logiki pierwszego rzędu nad <math>\Sigma(C)</math>, która wynosi <math>m</math>, ale jednocześnienie mniejszej niż <math>|C|=m</math>, bo wszystkie stałe z <math>C</math> muszą być w nim zinterpretowane jako różne elementy.
Wynika stąd, że <math>\bar\Delta</math> jest zbiorem niesprzecznym.  Stosując do niego twierdzenie o istnieniu modelu, otrzymujemy model <math>\bar\mathfrak B</math> o mocy nie przekraczającej mocy zbioru wszystkich formuł logiki pierwszego rzędu nad <math>\Sigma(C)</math>, która wynosi <math>m</math>, ale jednocześnienie mniejszej niż <math>|C|=m</math>, bo wszystkie stałe z <math>C</math> muszą być w nim zinterpretowane jako różne elementy.
Linia 43: Linia 43:
{{wniosek|8.3||
{{wniosek|8.3||


Żadna struktura nieskończona nie daje się opisać zbiorem zdań logiki pierwszego rzędu z dokładnością do izomorfizmu. Dokładniej, nie istnieje zbiór <math>\Delta</math> zdań logiki pierwszego rzędu, który ma model nieskończony <math>\mathfrak A</math> i zarazem dla każdej struktury<math>\mathfrak B</math> spełniającej <math>\Delta</math> zachodzi <math>\mathfrak B\cong\mathfrak A</math>}}.
Żadna struktura nieskończona nie daje się opisać zbiorem zdań logiki pierwszego rzędu z dokładnością do izomorfizmu. Dokładniej, nie istnieje zbiór <math>\Delta</math> zdań logiki pierwszego rzędu, który ma model nieskończony <math>\mathfrak A</math> i zarazem dla każdej struktury <math>\mathfrak B</math> spełniającej <math>\Delta</math> zachodzi <math>\mathfrak B\cong\mathfrak A</math>}}.




Linia 65: Linia 65:
W tym sformułowaniu twierdzenie to daje się udowodnić bez odwołania do twierdzeń o pełności i o istnieniu modelu i było znane wcześniej od nich.  
W tym sformułowaniu twierdzenie to daje się udowodnić bez odwołania do twierdzeń o pełności i o istnieniu modelu i było znane wcześniej od nich.  


Wywołało ono kiedyś potężny ferment w dziedzinie logiki: jak to jest możliwe, że teria mnogości ma przeliczalny model, gdy skądinąd musi on zawierać zbiory nieprzeliczalne, jak np. <math>\pot{\mathbb N}</math>?  Oczywiście nikt wolał głośno nie wypowiadać drugiej ewentualności: że teoria mnogości nie ma żadnego modelu i jest po prostu sprzeczna.  Nic więc dziwnego,że to twierdzenie było znane początkowo jako Paradoks Skolema.  Na szczęście staranna analiza wskazuje, że nie mamy tu jednak doczynienia z antynomią.  Otóż jeśli mamy przeliczalny model teorii mnogości, to wszystkie zbiory do niego należące oglądane ''z zewnątrz'' są przeliczalne.  Jednak dla niektórych z nich, np. dla interpretacji '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>), żadna funkcja z interpretacji <math>\mathbb N</math> zbioru liczb naturalnych na interpretację '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>) sama nie jest elementem ''tego modelu''.  To już wystarcza, aby spełniał on zdanie mówiące, że '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>) jest nieprzeliczalny.
Wywołało ono kiedyś potężny ferment w dziedzinie logiki: jak to jest możliwe, że teoria mnogości ma przeliczalny model, gdy skądinąd musi on zawierać zbiory nieprzeliczalne, jak np. <math>\pot{\mathbb N}</math>?  Oczywiście nikt wolał głośno nie wypowiadać drugiej ewentualności: że teoria mnogości nie ma żadnego modelu i jest po prostu sprzeczna.  Nic więc dziwnego,że to twierdzenie było znane początkowo jako Paradoks Skolema.  Na szczęście staranna analiza wskazuje, że nie mamy tu jednak do czynienia z antynomią.  Otóż jeśli mamy przeliczalny model teorii mnogości, to wszystkie zbiory do niego należące oglądane ''z zewnątrz'' są przeliczalne.  Jednak dla niektórych z nich, np. dla interpretacji '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>), żadna funkcja z interpretacji <math>\mathbb N</math> zbioru liczb naturalnych na interpretację '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>) sama nie jest elementem ''tego modelu''.  To już wystarcza, aby spełniał on zdanie mówiące, że '''P'''(<math>{\mathbb N}</math>) jest nieprzeliczalny.


Tradycyjnie o wszystkich twierdzeniach z powyższej grupy mówi się "twierdzenie Skolema-Löwenheima".
Tradycyjnie o wszystkich twierdzeniach z powyższej grupy mówi się "twierdzenie Skolema-Löwenheima".




Twierdzenie o zwartości i twierdzeń Skolema-Löwenheima często używa się do tego, by wykazać istnienie różnych nietypowych modeli. Jeśli przypomnimy sobie elementarną równoważność <math><\mathbb R,\leq> \equiv < \mathbb{Q},\leq> </math>,wyprowadzoną jako wniosek z [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu#Cantoro|Twierdzenia 4.13]], to rozpoznamy wniej również potencjalny efekt zastosowania (dolnego) twierdzenia Skolema-Löwenheima.
Twierdzenie o zwartości i twierdzeń Skolema-Löwenheima często używa się do tego, by wykazać istnienie różnych nietypowych modeli. Jeśli przypomnimy sobie elementarną równoważność <math><\mathbb R,\leq> \equiv < \mathbb{Q},\leq> </math>, wyprowadzoną jako wniosek z [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu#Cantoro|Twierdzenia 4.13]], to rozpoznamy w niej również potencjalny efekt zastosowania (dolnego) twierdzenia Skolema-Löwenheima.


Klasycznym przykładem zastosowania twierdzenia o zwartości jest poniższy fakt:
Klasycznym przykładem zastosowania twierdzenia o zwartości jest poniższy fakt:
Linia 98: Linia 98:
Niech  zbiór zdań <math>\Delta</math> ma tę właściwość, że każdy dobry porządek jest jego modelem. Bez utraty ogólności możemy założyć, że <math>\Delta</math>zawiera już zwykłe aksjomaty liniowych porządków. Niech<math>C=\{c_0,c_1,\dots\}</math> będzie zbiorem nowych stałych.
Niech  zbiór zdań <math>\Delta</math> ma tę właściwość, że każdy dobry porządek jest jego modelem. Bez utraty ogólności możemy założyć, że <math>\Delta</math>zawiera już zwykłe aksjomaty liniowych porządków. Niech<math>C=\{c_0,c_1,\dots\}</math> będzie zbiorem nowych stałych.


Niech <math>\bar\Delta=\Delta\cup\{c_i<c_j | j<i\}</math>. Każdy skończony podzbiór <math>\bar\Delta_0\subseteq\bar\Delta</math> jest spełnialny, np.&nbsp;w&nbsp;zbiorze&nbsp;<math>\mathbb N</math>, w którym każda stała <math>c_i</math> występująca w <math>\bar\Delta_0</math> jest interpretowana jako <math>2|\bar\Delta_0|-i,</math> zaś pozostałe stałe jako&nbsp;<math>0</math>.
Niech <math>\bar\Delta=\Delta\cup\{c_i<c_j | j<i\}</math>. Każdy skończony podzbiór <math>\bar\Delta_0\subseteq\bar\Delta</math> jest spełnialny, np.&nbsp;w&nbsp;zbiorze&nbsp;<math>\mathbb N</math>, w którym każda stała <math>c_i</math> występująca w <math>\bar\Delta_0</math> jest interpretowana jako <math>2|\bar\Delta_0|-i</math>, zaś pozostałe stałe jako&nbsp;<math>0</math>.


Zatem na mocy twierdzenia o zwartości <math>\bar\Delta</math> jest również spełnialny. Niech <math>\mathfrak A</math> będzie modelem&nbsp;<math>\bar\Delta</math>. Relacja<math>\leq^\mathfrak A</math> jest porządkiem liniowym, spełnia <math>\Delta</math>, ale nie jest porządkiem dobrym, bo zawiera nieskończony ciąg zstępujący <math>c_0^\mathfrak A>c_1^\mathfrak A>c_2^\mathfrak A>\dots</math>.}}
Zatem na mocy twierdzenia o zwartości <math>\bar\Delta</math> jest również spełnialny. Niech <math>\mathfrak A</math> będzie modelem&nbsp;<math>\bar\Delta</math>. Relacja<math>\leq^\mathfrak A</math> jest porządkiem liniowym, spełnia <math>\Delta</math>, ale nie jest porządkiem dobrym, bo zawiera nieskończony ciąg zstępujący <math>c_0^\mathfrak A>c_1^\mathfrak A>c_2^\mathfrak A>\dots</math>.}}


Interesujące jest porównanie powyższego dowodu z alternatywnym dowodem za pomocą metody Fraïssé, sugerowanym w  [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu#c|Ćwiczeniu 4]] do [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu|Rozdziału 4]].
Interesujące jest porównanie powyższego dowodu z alternatywnym dowodem za pomocą metody Fraïssé, sugerowanym w  [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu#c|Ćwiczeniu 4]] do [[Logika dla informatyków/Ograniczenia logiki pierwszego rzędu|Rozdziału 4]].

Wersja z 09:09, 30 paź 2006

W tym rozdziale poznamy podstawowe fakty z teorii modeli. Większość znich to wnioski z twierdzenia o pełności.

Zaczniemy od twierdzenia o zwartości.

Twierdzenie 8.1 (o zwartości)

  1. Dla dowolnego zbioru formuł Δ i dowolnej formuły Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \var\varphi} , jeśli Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta\models\var\varphi} , to istnieje skończony podzbiór Δ0Δ taki, że Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta_0\models\var\varphi} .
  2. Dla dowolnego zbioru formuł Δ, jeśli każdy skończony podzbiórΔ0Δ jest spełnialny, to Δ też jest spełnialny.


Dowód

W części pierwszej, jeśli Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta\models\var\varphi} , to z twierdzenia o pełności wynika, że Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta\vdash_H\var\varphi} . W dowodzie występuje tylko skończenie wiele formuł z Δ. Jeśli Δ0 jest zbiorem wszystkich tych formuł, to oczywiścieParser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta_0\vdash_H\var\varphi} . Z twierdzenia o poprawności wynika, że Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \Delta_0\models\var\varphi} .

Część druga wynika z części pierwszej, gdy przyjmiemy Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\var”): {\displaystyle \var\varphi=\bot} . Niespełnialność zbioru Δ to bowiem to samo, co Δ.


Pierwszym ważnym przykładem zastosowania twierdzenia o zwartości jest dowód innego ważnego twierdzenia teorii modeli.

Twierdzenie 8.2 (Skolem, Löwenheim, Tarski)


Jeśli zbiór formuł Δ nad Σ ma model nieskończony, to ma także model każdej mocy mmax{0,|Σ|}, gdzie |Σ| to moc zbioru symboli występujących w Σ.

Dowód

Niech C będzie zbiorem nowych symboli stałych, dotychczas niewystępujących w Σ, którego moc wynosi m. Niech Δ¯=Δ{cd|c,dΣ oraz c różne od d }.

Ten nowy zbiór formuł nad nową sygnaturą Σ(C) jest spełnialny. Aby się o tym przekonać, weźmy dowolny skończony podzbiór Δ¯0Δ¯ oraz nieskończony model 𝔄zbioru Δ (o którego istnieniu wiemy z założeń). Zinterpretujmy w 𝔄 skończenie wiele symboli z C, które występują w Δ¯0, jako dowolnie wybrane, różne elementy. Jest oczywiste, że określony w ten sposób model 𝔄¯0 spełnia Δ¯0. Zatem na mocy twierdzenia o zwartości, Δ¯ istotnie też ma model.

Wynika stąd, że Δ¯ jest zbiorem niesprzecznym. Stosując do niego twierdzenie o istnieniu modelu, otrzymujemy model 𝔅¯ o mocy nie przekraczającej mocy zbioru wszystkich formuł logiki pierwszego rzędu nad Σ(C), która wynosi m, ale jednocześnienie mniejszej niż |C|=m, bo wszystkie stałe z C muszą być w nim zinterpretowane jako różne elementy.

Jeśli teraz w modelu 𝔅¯ zignorujemy interpretację stałych z C to otrzymamy Σ-strukturę 𝔅 mocy m, która jest modelem zbioru Δ


Wniosek 8.3

Żadna struktura nieskończona nie daje się opisać zbiorem zdań logiki pierwszego rzędu z dokładnością do izomorfizmu. Dokładniej, nie istnieje zbiór Δ zdań logiki pierwszego rzędu, który ma model nieskończony 𝔄 i zarazem dla każdej struktury 𝔅 spełniającej Δ zachodzi 𝔅𝔄

.


Historycznie rzecz biorąc, twierdzenie Skolema-Löwenheima-Tarskiego jest następcą dwóch słabszych i starszych twierdzeń, które zresztą nadal są przywoływane. Zatem dla pełności informacji formułujemy je poniżej.

Twierdzenie 8.4 (Dolne twierdzenie Skolema-Löwenheima)

Każdy spełnialny zbiór zdań nad Σ ma model o mocy nie większej niż moc zbioru formuł logiki pierwszego rzędu nad Σ.

Twierdzenie 8.5 (Górne twierdzenie Skolema-Löwenheima)

Jeśli zbiór zdań nad Σ ma model nieskończony, to dla każdego𝔪 ma model o mocy nie mniejszej niż 𝔪.

Najstarszym protoplastą tej grupy twierdzeń było po prostu

Twierdzenie 8.6 (Skolema-Löwenheima

Każda nieskończona struktura 𝔄 nad co najwyżej przeliczalną sygnaturą zawiera co najwyżej przeliczalną podstrukturę, elementarnie równoważną z 𝔄.

W tym sformułowaniu twierdzenie to daje się udowodnić bez odwołania do twierdzeń o pełności i o istnieniu modelu i było znane wcześniej od nich.

Wywołało ono kiedyś potężny ferment w dziedzinie logiki: jak to jest możliwe, że teoria mnogości ma przeliczalny model, gdy skądinąd musi on zawierać zbiory nieprzeliczalne, jak np. Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\pot”): {\displaystyle \pot{\mathbb N}} ? Oczywiście nikt wolał głośno nie wypowiadać drugiej ewentualności: że teoria mnogości nie ma żadnego modelu i jest po prostu sprzeczna. Nic więc dziwnego,że to twierdzenie było znane początkowo jako Paradoks Skolema. Na szczęście staranna analiza wskazuje, że nie mamy tu jednak do czynienia z antynomią. Otóż jeśli mamy przeliczalny model teorii mnogości, to wszystkie zbiory do niego należące oglądane z zewnątrz są przeliczalne. Jednak dla niektórych z nich, np. dla interpretacji P(), żadna funkcja z interpretacji zbioru liczb naturalnych na interpretację P() sama nie jest elementem tego modelu. To już wystarcza, aby spełniał on zdanie mówiące, że P() jest nieprzeliczalny.

Tradycyjnie o wszystkich twierdzeniach z powyższej grupy mówi się "twierdzenie Skolema-Löwenheima".


Twierdzenie o zwartości i twierdzeń Skolema-Löwenheima często używa się do tego, by wykazać istnienie różnych nietypowych modeli. Jeśli przypomnimy sobie elementarną równoważność <,><,>, wyprowadzoną jako wniosek z Twierdzenia 4.13, to rozpoznamy w niej również potencjalny efekt zastosowania (dolnego) twierdzenia Skolema-Löwenheima.

Klasycznym przykładem zastosowania twierdzenia o zwartości jest poniższy fakt:

Twierdzenie 8.7

Jeśli zbiór zdań Δ ma modele skończone dowolnie dużej mocy, to ma też model nieskończony.

Dowód

Przypuśćmy, że Δ ma modele skończone dowolnie dużej mocy.

Niech Parser nie mógł rozpoznać (błąd składni): {\displaystyle \bar\Delta=\Delta\cup\{ (\exists x_1\dots\exists x_n\bigwedge_{i<j}x_i\neq x_j)&nbsp;|&nbsp;n\in\mathbb N\}} . Oczywiście Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\neqx”): {\displaystyle \bigwedge_{i<j}x_i\neqx_j} oznacza koniunkcję wszystkich n(n1) formuł postaci xi<xj, w których i<j.

Zbiór Δ¯ jest spełnialny, bo każdy jego skończony podzbiór Δ¯0Δ¯ jest spełnialny. Istotnie, modelem Δ¯0 jest każdy model Δ mocy co najmniej Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\neqx”): {\displaystyle max\{n | (\exists x_1\dots\exists x_n \bigwedge_{i<j}x_i\neqx_j) \in\bar\Delta_0\}} . Na mocy twierdzenia o zwartości Δ¯jest też spełnialny. Ma on wyłącznie modele nieskończone, a każdy jego model jest też modelem dla Δ.

Twierdzenie o zwartości może też służyć do dowodzenia niewyrażalności pewnych pojęć w logice pierwszego rzędu. Posłużymy się tu następującym przykładem.

Twierdzenie 8.8

Pojęcie dobrego porządku nie jest wyrażalne w logice pierwszego rzędu.Dokładniej, dla każdego zbioru Δ formuł pierwszego rzędu nadsygnaturą =, takiego, że każdy dobry porządek jest modelem Δ, istnieje też struktura 𝔄 nie będąca dobrym porządkiem taka, że 𝔄Δ.

Dowód

Niech zbiór zdań Δ ma tę właściwość, że każdy dobry porządek jest jego modelem. Bez utraty ogólności możemy założyć, że Δzawiera już zwykłe aksjomaty liniowych porządków. NiechC={c0,c1,} będzie zbiorem nowych stałych.

Niech Δ¯=Δ{ci<cj|j<i}. Każdy skończony podzbiór Δ¯0Δ¯ jest spełnialny, np. w zbiorze , w którym każda stała ci występująca w Δ¯0 jest interpretowana jako 2|Δ¯0|i, zaś pozostałe stałe jako 0.

Zatem na mocy twierdzenia o zwartości Δ¯ jest również spełnialny. Niech 𝔄 będzie modelem Δ¯. Relacja𝔄 jest porządkiem liniowym, spełnia Δ, ale nie jest porządkiem dobrym, bo zawiera nieskończony ciąg zstępujący c0𝔄>c1𝔄>c2𝔄>.

Interesujące jest porównanie powyższego dowodu z alternatywnym dowodem za pomocą metody Fraïssé, sugerowanym w Ćwiczeniu 4 do Rozdziału 4.