Teoria kategorii dla informatyków/Wykład 6: Równoważność kategorii

Z Studia Informatyczne
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

W trakcie naszych wykładów stało się jasne, że równość obiektów w danej kategorii jest własnością bez znaczenia - najważniejsze pojęcia zostały zdefiniowane z dokładnością do izomorfizmu. W szczególnym przypadku przypomnijmy, że dwie kategorie 𝐂 i 𝐃 są izomorficzne, jeśli istnieją funktory F:𝐂𝐃 i G:𝐃𝐂 takie, że FG=1𝐃 i GF=1𝐂. Te dwie równości zgodnie z naszym dezyderatem: równość jest własnością bez znaczenia, po zastąpieniu przez izomorfizmy dają następującą ważną definicję:


Definicja równoważności i podstawowe własności

Definicja 6.1 [kategorie równoważne]

Mówimy, że dwie kategorie 𝐂 i 𝐃 są równoważne, jeśli istnieją funktory F:𝐂𝐃 i G:𝐃𝐂 takie, że FG1𝐃 i GF1𝐂.


Równoważność 𝐂 i 𝐃 oznacza zatem, że istnieją dwie transformacje naturalne μ:1𝐂GF i ν:1𝐃FG, których komponentami są izomorfizmy.

Oto prosty przykład równoważności: niech (P,) będzie preporządkiem, zaś Q=P/ porządkiem ilorazowym utworzonym z P przez podzielenie przez relację równoważności xy(xyyx) dla x,yP i π:PQ niech będzie funkcją ilorazową. Wówczas π jest funktorem ustanawiającym równoważność P i Q, ale w ogólności nie jest to izomorfizm.


Definicja 6.2 [kategorie dualne]

Równoważność między kategoriami 𝐂op i 𝐃 (lub: 𝐂 i 𝐃op) nazywamy dualnością.


Przykładem jest tutaj dualność Stone'a, której poświęcamy Ćwiczenia do tego wykładu.

Czasami sam funktor, który bierze udział w równoważności nazywamy równoważnością. Poczyńmy kilka prostych obserwacji: jeśli F:𝐂𝐃 jest równoważnością, to istnieje G:𝐃𝐂 taki, że FG1𝐃 i GF1𝐂, a zatem G jest również równoważnością. Równie łatwo pokazać, że złożenie dwóch równoważności jest równoważnością.

Poznajmy teraz podstawową własność równoważności:


Twierdzenie 6.3 [Własności równoważności]

Następujące dwa warunki są równoważne dla funktora F:𝐂𝐃:
  • F jest równoważnością;
  • F jest pełny i wierny oraz gęsty ze względu na izomorfizmy (tzn. dla dowolnego D𝐃0 istnieje C𝐂0 taki, że FCD).

Dowód

Załóżmy najpierw, że F jest równoważnością. Istnieją zatem: funktor G:𝐃𝐂 oraz naturalne izomorfizmy μ:1𝐂GF i ν:1𝐃FG wraz ze swoimi odwrotnościami μ1:GF1𝐂 i ν1:FG1𝐃.

Pokażmy najpierw, że F jest funktorem wiernym. Niech f,g𝐂1 i Ff=Fg. A zatem GFf=GFg. Z naturalności μ wynika, że f=μcod(f)1GFfμdom(f), a więc:

f=μcod(f)1GFfμdom(f)=μcod(g)1GFgμdom(g)=g

Symetryczny dowód pokazuje, że również G jest funktorem wiernym - ten fakt przyda się nam za chwilę.

Pokażmy pełność F. Niech h:F(C)F(C) będzie morfizmem w 𝐃. Zdefiniujmy morfizm f:CC w 𝐂 jako: f:=μC1GhμC. Wtedy Ff jest tego samego typu co h oraz:

GFf=μCfμC1=μC(μC1GhμC)μC1=Gh

Ponieważ G jest wierny, Ff=h, co dowodzi pełności F.

W końcu dla dowolnego D𝐃0 izmorfizm ν daje natychmiast DGFD, gdzie FD𝐂0, co dowodzi, że F jest gęsty ze względu na izomorfizmy.

Odwrotnie, załóżmy, że pewien funktor F:𝐂𝐃 posiada wszystkie cechy drugiego punktu twierdzenia. Wykażemy, że jest równoważnością. To zadanie polega na skonstruowaniu funktora G:𝐃𝐂 i dwóch naturalnych izomorfizmów, tak jak wymaga tego od nas definicja równoważności. Skoro F jest gęsty ze względu na izomorfizmy, dla każdego obiektu D𝐃0 otrzymujemy CD𝐂0 taki, że FCD. Ta informacja wystarcza, by skonstruować funktor G:𝐃𝐂 na obiektach: G(D):=CD. Izomorfizm FCtoD oznaczymy jako νD. Strzałki νD tworzą komponenty pewnego izomorfizmu, który - jak zaraz wykażemy - jest naturalny. Mając dany morfizm h:DD w 𝐃, rozważmy diagram:

Ale skoro F jest pełny i wierny, możemy znaleźć dla h dokładnie jedną strzałkę G(h):GDGD taką, że FGh=νDhνD1. Tak zdefiniowany G na strzałkach jest funktorem, a ν jest naturalnym izomorfizmem.

Pozostaje nam znalezienie μ, najłatwiej przez zaproponowanie komponentów μC dla C𝐂0. Przyjmiemy jako μC jedyną strzałkę, która jest w przeciwobrazie przez F (możemy mówić o przeciwobrazie, bo F jest pełny i wierny) strzałki νFC:FCFGFC. Oczywiście μC jest izomorfizmem, bo pełne i wierne funktory odzwierciedlają izomorfizmy. Naturalność μ wynika wprost z naturalności ν.

Przykłady równoważności

  • Każdy izomorfizm między kategoriami jest równoważnością, tzn. kategorie izomorficzne są równoważne.
  • Częściowe porządki są równoważne wtedy i tylko wtedy, gdy są izomorficzne (bo izomorfizmy na przestrzeni funkcji monotonicznych redukują się do równości). Z drugiej strony, preporządki, jak już widzieliśmy powyżej mogą być równoważne i nie być izomorficzne.
  • Wiemy z teorii mnogości, że każdy zbiór skończony X jest izomorficzny ze swoją liczbą kardynalną, |X|, która jest liczbą jego elementów. Oznaczmy ten izomorfizm jako αX. Mając dwa dowolne zbiory skończone i funkcję f:XY, definiujemy |f|:|X||Y| jako |f|:=αYfαX1. Oczywiście wtedy ||:𝐒𝐞𝐭fin𝐂𝐚𝐫𝐝fin jest funktorem. Z drugiej strony niech I:𝐂𝐚𝐫𝐝fin𝐒𝐞𝐭fin oznacza naturalną inkluzję skończonych liczb kardynalnych w skończone zbiory (istnienie I wyraża fakt, że każda liczba kardynalna sama jest zbiorem). Złożenie I|| jest funktorem na 𝐒𝐞𝐭fin. Jest on izomorficzny z identycznością 1𝐒𝐞𝐭fin, ponieważ istnieje naturalny izomorfizm β:1𝐒𝐞𝐭finI|| dany przez komponenty jako βZ(zZ):=αZ(z). Z drugiej strony, |I()|=1𝐂𝐚𝐫𝐝fin, a zatem kategorie 𝐒𝐞𝐭fin i 𝐂𝐚𝐫𝐝fin są równoważne. Oczywiście nie są izomorficzne, bo istnienie takiego izomorfizmu pociągnęłoby za sobą istnienie bijekcji pomiędzy zbiorami skończonymi i liczbami naturalnymi, a ta - jak wiemy - nie istnieje.
  • Niech 𝐏𝐏𝐨𝐬 będzie kategorią częściowych porządków i częściowych funkcji monotonicznych. Przypomnijmy, że funkcja f:PQ jest częściowa, jeśli jest określona tylko na (być może właściwym) podzbiorze swojej dziedziny, DfP. Na zbiorze PDf funkcja f pozostaje nieokreślona. Funkcję częściową f z P do Q będziemy dalej oznaczać jako f:PQ. Te spośród funkcji częściowych, które są określone na całej swojej dziedzinie nazywamy funkcjami totalnymi. Oczywiście 𝐏𝐏𝐨𝐬 jest kategorią, w której złożenie f:PQ i g:QR definiujemy jako funkcję częściową oznaczaną gf:PR zdefiniowaną na Dgf:=f1[Dg]. Czytelnik zechce sprawdzić, że to złożenie jest łączne i że identyczności spełniają względem złożenia swoje aksjomaty.

Drugą kategorią w tym przykładzie jest 𝐏𝐨𝐬, czyli kategoria częściowych porządków posiadających elementy najmniejsze wraz z funkcjami monotonicznymi zachowującymi elementy najmniejsze. Udowodnimy, że 𝐏𝐏𝐨𝐬 i 𝐏𝐨𝐬 są kategoriami równoważnymi.

Funktor F:𝐏𝐏𝐨𝐬𝐏𝐨𝐬 definiujemy na obiektach jako dodatnie do posetu nowego elementu najmniejszego:

F((P,)):=(P{P},{(P,x)xP})

Dla prostoty oznaczymy F jako (), tzn. F(P)=P. Na strzałkach ten funktor działa jako:

f:PQ  f:PQ

gdzie:

f(x):={f(x),xDf,wpp

Oczywiście f(P)=Q, więc definicja funktora jest poprawnie postawiona.

Funktor przeciwnie zwrócony G:𝐏𝐨𝐬𝐏𝐏𝐨𝐬 definiujemy na obiektach odejmując element najmniejszy:

G(P):=P{P}

zaś na strzałkach: dla f:PQ

G(f)P{P}Q{Q}

jest funkcją częściową zdefiniowaną na podzbiorze zbioru P

DG(f):=Pf1[{Q}]


Przy tych definicjach FG jest identycznością na 𝐏𝐏𝐨𝐬. Tymczasem GF jest jedynie naturalnie izomorficzny z 1𝐏𝐨𝐬, gdyż:

P(P{P}){'P}

(w ogólności P'P). Sprawdzenie faktu, że ten izomorfizm jest naturalny i F, G są funktorami jest łatwym ćwiczeniem dla Czytelnika, które polecamy wykonać w pamięci.

  • Kategoria przestrzeni metrycznych i funkcji ciągłych jest równoważna kategorii przestrzeni topologicznych metryzowalnych i funkcji ciągłych. Te dwie kategorie nie są jednak izmomorficzne (nieformalnie wynika to z faktu, że dana topologia na zbiorze może pochodzić od wielu różnych metryk równoważnych).
  • 𝐒𝐞𝐭op jest równoważna z kategorią zupełnych atomowych algebr Boole'a (dla dociekliwych: 𝐒𝐞𝐭op i zupełne algebry Boole'a są zaledwie sprzężone: 𝐒𝐞𝐭op𝐜𝐁𝐀). Ten przykład i następny podrozdział są szczególnymi przypadkami całej serii tzw. dualności Stone'a, które określają równoważność pomiędzy kratami i topologiami odpowiednich typów. W Ćwiczeniach do tego wykładu poznamy najogólniejszą z dualności Stone'a, czyli dualność pomiędzy przestrzennymi ramami(ang. spatial frames) i przestrzeniami realnymi (ang. sober spaces).


Dualność zbiorów skończonych i skończonych algebr Boole'a

Oznaczmy kategorię skończonych algebr Boole'a (o algebrach Boole'a mówiliśmy już w Wykładzie 4. w tym podrozdziale) i homomorfizmów tych algebr (homomorfizmy to te funkcje na zbiorach podkładowych, które zachowują operacje algebry) przez 𝐁𝐀fin . Takie algebry są zawsze atomowe, tzn. generowane za pomocą operacji algebry ze zbioru atomów. Jeśli B𝐁𝐀fin, to jej zbiór atomów definiujemy jako:

𝒜(B):={aB(𝟎<a)(b<ab=𝟎}


Rozpocznijmy konstrukcję od przypomnienia podstawowych definicji teorii porządku (które są rozszerzone i uzupełnione w Wykładzie 12. Odsyłamy tam Czytelnika w przypadku, gdyby spotkał nieznane sobie oznaczenia).


Definicja 6.4 [filtr, ultrafiltr]

Filtrem w kracie L nazywamy podzbiór UB taki, że:

  • x,yU implikuje xyU
  • U=U, co oznacza dokładnie tyle, że xy i xL razem implikują yL.

Filtr, który jest właściwym podzbiorem kraty L nazywamy filtrem właściwym. Filtr właściwy, który jest maksymalny w sensie inkluzji w kracie L nazywamy ultrafiltrem. Można łatwo przekonać się, że filtr FL jest ultrafiltrem wtedy i tylko wtedy, gdy dla dowolnego xL albo xF, albo ¬xF.


Zaobserwujmy, że jeśli L posiada element najmniejszy 𝟎, to każdy filtr, który go zawiera jest całym zbiorem L i w związku z tym jest filtrem niewłaściwym. Zauważmy też, że każdy filtr w algebrze Boole'a zawiera element największy 𝟏.

Ideałem w kracie L nazywamy każdy filtr w Lop. Czy dopełnienie filtru F w L może być ideałem? Tak. Ten szczególny przypadek da się przyjemnie opisać:


Stwierdzenie 6.5 [Filtr pierwszy]

W dowolnej kracie L dla FL następujące warunki są równoważne:
  1. F jest filtrem i LF jest ideałem;
  2. F jest filtrem właściwym i jeśli abF, to aF lub bF;
  3. F=h1[{1}] dla pewnego homomorfizmu krat h:L𝟐.


Filtr F spełniający dowolny z powyższych warunków nazywamy filtrem pierwszym.

Uwaga
𝟐 jest kratą dwuelementową {01}. Warunek trzeci oznacza dokładnie tyle, że h zachowuje dowolne suprema i dowolne infima w kracie L.

Dowód

Załóżmy, LF jest ideałem. Wówczas LF jest zbiorem dolnym, co pociąga 𝟎LF. Dlatego też 𝟎F. Jeśli aF i bF, to skoro LF jest ideałem, dostajemy abLF, czyli abF.

Załóżmy teraz warunek (2). Zdefiniujmy h:L𝟐 jako

h(x):={1,xF0,xF

Wtedy h1[{1}]=F oraz h zachowuje 𝟏 i , bo F jest filtrem i h zachowuje 𝟎 i ze względu na założenia z (2).

W końcu, niech h:L𝟐 będzie homomorfizmem. Wówczas {1}𝟐 jest filtrem, a h1 odwzorowuje filtry w filtry. Podobnie, {0}𝟐 jest ideałem, zaś h1 posyła ideały w ideały.


W kratach zupełnych istnieją ciekawe odpowiedniki filtrów pierwszych, tak zwane filtry zupełnie pierwsze.


Definicja 6.6 [filtr zupełnie pierwszy]

Niech L będzie kratą zupełną. Filtr F jest zupełnie pierwszy, jeśli dla dowolnego podzbioru AL, z faktu, że AF wynika AF.


Jeśli (X,τ) jest przestrzenią topologiczną, zaś Ω(X) jest kratą zupełną zbiorów otwartych z X uporządkowanych względem inkluzji, to dla dowolnego xX zbiór otoczeń otwartych x:

𝒩(x):={UτxU}

jest filtrem zupełnie pierwszym w Ω(X).

W kratach dystrybutywnych (np. w algebrach Boole'a) zachodzi:


Stwierdzenie 6.7 [filtry pierwsze w kracie dystrybutywnej]

Niech I będzie ideałem w kracie dystrybutywnej L. Jeśli F jest maksymalnym filtrem, który jest rozłączny z I, to F jest pierwszy.

Dowód

Ponieważ 𝟎I, to F jest właściwy. Niech aF i bF. Zbiory:
Fa:={(fa)zfF,zL}
Fb:={(fb)zfF,zL}

są filtrami zawierającymi w sposób właściwy F, które - ze względu na maksymalność F - muszą przecinać się z I. Wybierzmy zatem cFaI i dFbI. skoro I jest ideałem cdI. Dystrybutywność daje nam po kilku przekształceniach: cd=f(ab) dla pewnego fF. Ponieważ F i I są rozłączne, abF implikowałoby f(ab)F, czyli cdFI, sprzeczność. A zatem: abF. To kończy dowód.


Warto też dodać, że lemat Zorna implikuje, że w dowolnej kracie, jeśli mamy filtr F i ideał I takie, że FI, to istnieje maksymalny filtr FF rozłączny z I. Oczywiście na mocy poprzedniego Stwierdzenia, tenże F jest filtrem pierwszym.

Cała nasza dyskusja pierwszości zmierzała do tego, by scharakteryzować ultrafiltry w algebrach Boole'a. Oto ten wynik:


Twierdzenie 6.8 [ultrafiltry w algebrach Boole'a]

Dla filtra F w algebrze Boole'a B następujące warunki są równoważne:
  1. F jest ultrafiltrem;
  2. F jest pierwszy;
  3. Dla dowolnego aB, aF wtedy i tylko wtedy, gdy dla dowolnego bB ab𝟎;
  4. Dla dowolnego aB albo aF, albo aF.

Dowód

Załóżmy (1). Ponieważ {𝟎} jest ideałem, (2) wynika ze Stwierdzenia 6.7. Załóżmy (2). Niech aB i załóżmy, że aF. Wtedy najmniejszy filtr zawierający a i F musi być całą kratą B. To znaczy, że ab=𝟎 dla pewnego bF. Odwrotnie, przypuśćmy że aF. Ponieważ F jest właściwy, ab𝟎 dla każdego bF. Załóżmy teraz (3). Ponieważ każdy ultrafiltr jest pierwszy i dla dowolnego aB, 𝟏=a¬aF, dostajemy (4). W końcu, zakładając (4), jeśli aF, to ¬aF, więc nie istnieje filtr właściwy zawierający a i F. A zatem F jest maksymalnym filtrem właściwym w kracie B.


W przypadku skończonej algebry Boole'a, łatwo pokazać, że zbiór jej atomów jest w bijekcji z ultrafiltrami.


Lemat 6.9 [atomy w skończonej algebrze Boole'a]

W dowolnej skończonej algebrze Boole'a B istnieje izomorfizm między atomami 𝒜(B) i ultrafiltrami Ult(B) na B.

Dowód

jeśli a jest atomem, to a jest ultrafiltrem, bo dla dowolnego bB albo ab=a i wtedy ba, albo aba, czyli ab=𝟎, więc ¬ba. Odwrotnie, jeśli F jest ultrafiltrem na B, to F jest atomem. Łatwo przekonać się, że F=F oraz jest trywialne, że a=a.


Aby pokazać teraz równoważność 𝐒𝐞𝐭finop i 𝐁𝐀fin, zdefiniujemy odpowiednie funktory. Z jednej strony, mamy kontrawariantny funktor potęgowy 𝒫:𝐒𝐞𝐭finop𝐁𝐀fin. Z drugiej strony, pokażemy, że operacja 𝒜:𝐁𝐀finop𝐒𝐞𝐭fin, której działanie znamy na obiektach, da się rozszerzyć do funktora. Ale tak jest dzięki Lematowi 6.9. Jeśli h:BC jest homomorfizmem algebr Boole'a, to dla cC zbiór h1[c] jest ultrafiltrem na B. Definiujemy zatem:

𝒜(h:BC)(c):=h1[c]

Uważny Czytelnik zwrócił uwagę, że typ 𝒜, którym jest 𝐁𝐀finop𝐒𝐞𝐭fin, jest tym samym co typ 𝐁𝐀fin𝐒𝐞𝐭finop.

Wraz z funktorami 𝒫 i 𝒜 dostajemy też dwie transformacje naturalne. Pierwsza, α:1𝒜𝒫 jest dana na komponentach jak następuje: niech X będzie zbiorem skończonym. Atomami 𝒫(X) są singletony, więc αX(x):={x} jest izomorfizmem. Drugą transformację β:1𝒫𝒜 określamy na komponencie B jako:

βB(b):={a𝒜(B)ab}

i również jest izomorfizmem (dowód jest łatwy i pozostawiamy go do zrobienia w pamięci).