MN14
Całkowanie
Zajmiemy się teraz zadaniem całkowania numerycznego. Polega ono na obliczeniu (a raczej przybliżeniu) całki oznaczonej
gdzie , a należy do pewnej klasy funkcji rzeczywistych określonych i całkowalnych w sensie Riemanna na całym przedziale .
Będziemy zakładać, że mamy możliwość obliczania wartości funkcji , a w niektórych przypadkach również jej pochodnych o ile istnieją. Dokładna całka będzie więc w ogólności przybliżana wartością , która zależy tylko od wartości i ewentualnie jej pochodnych w skończonej liczbie punktów.
Kwadratury
Kwadraturami nazywamy funkcjonały liniowe Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\toR”): {\displaystyle \displaystyle Q:F\toR} postaci
albo ogólniej
gdzie są punktami z , a (albo ) są pewnymi współczynnikami rzeczywistymi. Zauważmy, że obliczenia kwadratur są dopuszczalne w naszym modelu obliczeniowym, mogą więc służyć jako sposób przybliżania całki.
Jeden z możliwych sposobów konstrukcji kwadratur jest następujący. Najpierw wybieramy węzły (pojedyncze lub wielokrotne), budujemy wielomian interpolacyjny odpowiadający tym węzłom, a następnie całkujemy go. Ponieważ postać wielomianu interpolacyjnego zależy tylko od danej informacji o , otrzymana w ten sposób wartość też będzie zależeć tylko od tej informacji, a w konsekwencji funkcjonał wynikowy będzie takiej postaci, jak wyżej. Są to tzw. kwadratury interpolacyjne.
Definicja
Kwadraturę opartą na węzłach o łącznej krotności nazywamy interpolacyjną, jeśli
gdzie jest wielomianem interpolacyjnym funkcji stopnia co najwyżej opartym na tych węzłach.
Współczynniki kwadratur interpolacyjnych można łatwo wyliczyć. Rozpatrzmy dla uproszczenia przypadek, gdy węzły są jednokrotne. Zapisując wielomian interpolacyjny w postaci jego rozwinięcia w bazie kanonicznej Lagrange'a (zob. (Uzupelnic: Lagrbaza )), otrzymujemy
a stąd i z postaci ,
.
Podamy teraz kilka przykładów.
\noindent Kwadratura prostokątów jest oparta na jednym węźle ,
\noindent Kwadratura trapezów jest oparta na jednokrotnych węzłach , i jest równa polu odpowiedniego trapezu,
\noindent Kwadratura parabol (Simpsona) jest oparta na jednokrotnych węzłach , , , i jest równa polu pod parabolą interpolującą w tych węzłach,
Zauważmy, że kwadratury trapezów i parabol są oparte na węzłach jednokrotnych i równoodległych, przy czym i . Ogólnie, kwadratury interpolacyjne oparte na węzłach równoodległych Parser nie mógł rozpoznać (błąd składni): {\displaystyle \displaystyle x_i=a+(b-a)i/ń} , , nazywamy kwadraturami Newtona--Cotesa.
Błąd kwadratur interpolacyjnych
Zajmiemy się teraz błędem kwadratur interpolacyjnych. Przypomnijmy, że oznacza klasę funkcji razy różniczkowalnych w sposób ciągły i takich, że , .
Twierdzenie
Niech będzie kwadraturą
interpolacyjną opartą na (jednokrotnych lub wielokrotnych) węzłach , . Jeśli , to
W klasie maksymalny błąd kwadratury wynosi
\noindent Dowód\quad Korzystając ze znanego nam już wzoru na błąd interpolacji wielomianowej z Lematu Uzupelnic: leblint , mamy
Stąd, jeśli to
Ograniczenie górne w dokładnej formule na błąd w klasie wynika bezpośrednio z oszacowania (Uzupelnic: blkwad ). Aby pokazać ograniczenie dolne zauważmy, że dla funkcji takiej, że przyjmuje na przedziałach , , , naprzemiennie wartości i mamy
Co prawda, nie jest w , ale może być dla dowolnego przybliżana funkcjami w ten sposób, że całka
Zapisując mamy
co wobec dowolności daje dowód twierdzenia.
W szczególnych przypadkach kwadratur trapezów i parabol możemy otrzymać innego rodzaju formuły na błąd.
Twierdzenie
(i) Jeśli ,
to dla kwadratury trapezów mamy
(ii) Jeśli , to dla kwadratury parabol mamy
().
\noindent Dowód\quad (i) Ze wzoru (Uzupelnic: blkwad )
Ponieważ funkcja jest ciągła, a wielomian przyjmuje jedynie wartości nieujemne, można zastosować twierdzenie o wartości średniej dla całki aby otrzymać
dla pewnych .
\noindent (ii) Niech i będą wielomianami interpolacyjnymi funkcji odpowiednio dla węzłów oraz . Wtedy
Wobec
mamy
Stąd i ze wzoru na błąd interpolacji Hermite'a otrzymujemy
Ponieważ wielomian jest niedodatni na , możemy znów zastosować twierdzenie o wartości średniej. Mamy
co kończy dowód.
Kwadratury złożone
Podobnie jak w przypadku zadania interpolacji chcielibyśmy, aby błąd kwadratur malał do zera, gdy liczba węzłów rośnie do nieskończoności. Można to osiągnąć stosując np. kwadratury złożone. Są to kwadratury, które powstają przez scałkowanie funkcji kawałkami wielomianowej interpolującej .
Prostym przykładem kwadratury złożonej jest suma Riemanna,
gdzie oraz . Jeśli średnica podziału, , maleje do zera to .
Będziemy rozpatrywać kwadratury złożone postaci
gdzie jest kawałkami wielomianem z Rozdziału Uzupelnic: kawwiel . To znaczy, dla danego kładziemy , , a następnie dla każdego wybieramy dowolne węzły , . Wtedy jest na każdym przedziale wielomianem interpolacyjnym funkcji stopnia co najwyżej opartym na węzłach . Kwadratura korzysta z węzłów o łącznej krotności .
Twierdzenie
Błąd kwadratury złożonej
w klasie jest ograniczony przez
gdzie
\noindent Dowód\quad Twierdzenie to jest bezpośrednim wnioskiem z Twierdzenia Uzupelnic: twblkw . Mamy bowiem
co kończy dowód.
W klasie błąd kwadratur złożonych jest rzędu , czyli jest taki sam jak błąd interpolacji kawałkami wielomianowej. I tak jak przy interpolacji można pokazać, że błąd każdej innej metody całkowania korzystającej jedynie z wartości funkcji w punktach nie może w klasie maleć szybciej niż , zob. U. Uzupelnic: optzlo . Podane kwadratury złożone mają więc optymalny rząd zbieżności.
Zajmiemy się teraz błędem szczególnych kwadratur złożonych, mianowicie złożonych kwadratur trapezów i parabol . Powstają one przez zastosowanie na każdym przedziale odpowiednio kwadratur trapezów i parabol . Jak łatwo się przekonać,
oraz
Twierdzenie
- Jeśli , to
- Jeśli , to
Dowód
Dla kwadratury trapezów mamy
a dla kwadratury parabol podobnie

Kwadratura parabol ma więc optymalny rząd zbieżności nie tylko w klasie , ale też w .
Przyspieszanie zbieżności kwadratur
W praktyce często stosuje się obliczanie kwadratur poprzez zagęszczanie podziału przedziału . Na przykład, dla złożonej kwadratury trapezów zachodzi następujący wygodny wzór rekurencyjny:
Pozwala on obliczyć na podstawie poprzez "doliczenie" wartości funkcji w punktach "gęstszej" siatki. W ten sposób możemy obserwować zachowanie się kolejnych przybliżeń () całki . Jest to szczególnie istotne wtedy, gdy nie mamy żadnej informacji a priori o , a przez to nie potrafimy oszacować liczby węzłów, dla której osiągniemy pożądaną dokładność, zob. U. Uzupelnic: kwas .
Jeśli funkcja jest więcej niż dwa razy różniczkowalna, użycie złożonych kwadratur trapezów zdaje się tracić sens. Wtedy istnieją przecież kwadratury, których błąd maleje do zera szybciej niż . Okazuje się jednak, że kwadratury mogą być podstawą dla prostej rekurencyjnej konstrukcji innych kwadratur posiadających już optymalną zbieżność. Konstrukcja ta bazuje na następującym ważnym lemacie.

Zobacz biografię

Zobacz biografię
Lemat Formuła Eulera-Maclaurina
Dla funkcji błąd złożonej kwadratury trapezów wyraża się wzorem
gdzie , , a są pewnymi stałymi liczbowymi. Mamy , i, ogólnie, , gdzie są tzw. liczbami Bernoulliego.
Dowód tego lematu pominiemy.
Formułę Eulera-Maclaurina można przepisać w postaci
gdzie , , oraz . Zauważmy przy tym, że jeśli to współczynniki są wspólnie ograniczone przez .
Definiując teraz kwadraturę
dla mamy
gdzie i jest wspólnie ograniczone dla . Kwadratura ma więc optymalny w rząd zbieżności . Proces ten można kontynuować dalej tworząc kolejne kwadratury o coraz to wyższym rzędzie zbieżności. Dokładniej, połóżmy oraz, dla ,
Wtedy, dla , rząd zbieżności kwadratury wynosi . Rzeczywiście sprawdziliśmy, że jest to prawdą dla . Niech . Postępując indukcyjnie ze względu na mamy
ponieważ współczynniki przy redukują się. są tutaj pewnymi nowymi stałymi, a może być w klasie ograniczona przez stałą niezależną od . Ostatecznie, dla mamy więc
i w klasie
dla pewnej stałej niezależnej od .
Zauważmy jeszcze, że wykorzystuje wartości w punktach równoodległych na , co oznacza, że w terminach rząd zbieżności wynosi też , a więc jest optymalny w klasie .
Kwadratury nazywane są kwadraturami Romberga. Dla danej funkcji można je łatwo konstruować budując następującą tablicę trójkątną:
w której pierwsza kolumna jest tworzona indukcyjnie zgodnie ze wzorem (Uzupelnic: indtrap ), a kolejne zgodnie z (Uzupelnic: indRom ).
Biblioteki
W Octave dostępne są jedynie procedury całkujące funkcje skalarne jednej zmiennej na odcinku:
Robi to funkcja DQAGP ze znakomitego pakietu QUADPACK. Najlepiej od razu posłużmy się przykładem.
Przykład: Prosta całka funkcji jednej zmiennej
Przypuśćmy, że chcemy obliczyć całkę , gdzie np. . W tym celu najpierw implementujemy w Octave:
function y = F(x) y = sin(23*x)+1/sqrt(1-x^2); endfunction
Aby teraz obliczyć całkę , wystarczy wywołać
I = quad("F", 0, 1);
W rzeczywistości, podobnie jak w przypadku funkcji fsolve
, funkcja
quad
zwraca więcej informacji, można jej także przekazać dodatkowe
parametry. I tak, jeśli chcemy ustawić poziom tolerancji błędu obliczenia
całki:
z wartościami i , to wywołamy funkcję przekazując jej te parametry następująco:
quad("F", 0, 1, [1e-3, 1e-6]);
Musimy jednak pamiętać, by pojęcia tolerancji "błędu" nie traktować zbyt
dosłownie: tym, co naprawdę kontroluje quad
podczas wyznaczania
wartości całki, jest jedynie pewien estymator błędu, dlatego wartość
tolerancji należy zawsze wybierać w sposób konserwatywny, czyli z pewnym zapasem
bezpieczeństwa, np.
Jeśli chcemy wyznaczyć wartość całki z błędem bezwzględnym na
poziomie , ustawimy -- na wszelki wypadek --
ATOL = 1e-7
, a nie, prostodusznie,ATOL = 1e-6
... Musimy także pamiętać, że choć są bardzo mało prawdopodobne do spotkania w praktyce, to jednak istnieją wyuzdane funkcje, dla których estymator błędu może dać całkowicie fałszywe wartości,przez co i obliczona całka może być obarczona dowolnie wielkim błędem.
Dodajmy, że quad
doskonale radzi sobie także z funkcjami z osobliwościami (o
ile tylko ją o nich uprzedzimy). Przykładowo, scałkujmy funkcję ze złośliwą nieciągłością w
zerze:
Oczywiście , tymczasem definiując
function y = osobliwa(x) if (x != 0.0) y = 1/x; else y = 1e6; endif endfunction quad("osobliwa", -1, 1)
daje w rezultacie
ABNORMAL RETURN FROM DQAGP ans = -81.098
-- błędny wynik i (na szczęście!) także komunikat o jakichś problemach procedury
całkującej. Jeśli jednak wspomożemy quad
informacją o tym, że w czai
się osobliwość, wszystko przebiegnie już gładko:
quad("osobliwa", -1, 1, [1e-8 1e-8], 0) ans = 0
(1e-8
jest żądaną tolerancją błędu, równą wartości domyślnej).
QUADPACK
Właściwie jedynym klasycznym pakietem, jaki mamy do dyspozycji jest ponaddwudziestoletni QUADPACK . Jest to zestaw kilkunastu procedur fortranowskich, służących obliczaniu typowych całek jednowymiarowych, w tym kilka ogólnego stosowania:
\begintable [ht]
Typ całki || Procedura QUADPACKa |
|| DQNG, DQAG, DQAGS, DQAGP |
|| DQAGI |
|| DQAWO |
|| DQAWC |
\caption{Tabela najważniejszych procedur QUADPACKa i ich zastosowań.} \endtable
oraz spora liczba podstawowych kwadratur, na których oparto te ogólne. Nazwy procedur rozszyfrowuje się podobnie jak nazwy procedur LAPACKa, zatem
- przedrostek
D
w nazwie każdej procedury wymienionej w
Tabeli Uzupelnic: table:quadpack (np. DQAGI
) oznacza, że będzie działać na liczbach typu
double
(całkując funkcję zwracającą wartości tego samego typu).
Gdybyśmy chcieli użyć pojedynczej precyzji, użylibyśmy nazwy procedury bez
przedrostka.
- Kolejna litera,
Q
, oczywiście oznacza kwadraturę
(Quadrature ).
- Trzecia litera -
A
lubN
- oznacza, odpowiednio,
kwadraturę adaptacyjną lub nieadaptacyjną. Jak wiadomo, w praktyce lepiej sprawdzają się kwadratury adaptacyjne, potrafiące w jakiejś mierze dostosować się do przebiegu funkcji podcałkowej. Kwadratury nieadaptacyjne nie mają tej własności, są natomiast tańsze, warto więc je stosować w szczególnych przypadkach, gdy wiemy a priori, że adaptacja niewiele pomoże: np. do wolno zmiennych funkcji.
- Pozostałe litery precyzują typ liczonej całki i zakres ingerencji
użytkownika; G
--- "zwykła" całka, bez wagi, W
--- całka z
wagą, O
--- oscylacyjną, C
--- wartość główna całki (tzw. całka
Cauchy'ego), I
--- przedział nieskończony, S
--- możliwe
osobliwości, P
--- użytkownik poda listę punktów, gdzie są osobliwości.
GSL
Biblioteka GSL reimplementuje podstawowe procedury QUADPACKa w języku C, zob.
{GSL-reference}, gdzie zostały one bardzo przystępnie i
szczegółowo opisane. Procedury GSL mają nazwy analogiczne, jak procedury
QUADPACKa, ale z przedrostkiem gsl_integration
, jak w poniższym
przykładzie, gdzie wywołamy odpowiednik procedury DQAG
: funkcję
gsl_integration_qag
.
#include <stdio.h> #include <math.h> #include <gsl/gsl_integration.h> double F(double X, void * param) /* wrapper dla funkcji sin(x)/x */ { return(sin(X)/X); } int main(void) { gsl_function f; /* argument z funkcją podcałkową */ double A,ABSERR,B, EPSABS,EPSREL,RESULT; int IER,NEVAL; gsl_integration_workspace *workspace; int KEY, LIMIT; /* przygotowujemy argument z funkcją podcałkową */ f.function = &F; A = 0.0E0; B = 10*M_PI; /* przedział całkowania */ EPSABS = 0.0E0; EPSREL = 1.0E-3; /* tolerancja błędu */ /* parametry specyficzne dla QAG */ KEY = 1; /* tzn. użyj minimalnej liczby punktów kwadratury bazowej */ LIMIT = 100; /* maksymalny podział przedziału całkowania */ workspace = gsl_integration_workspace_alloc(LIMIT); /* całkujemy: QAG! */ IER = gsl_integration_qag(&f, A, B, EPSABS, EPSREL, LIMIT, KEY, workspace, &RESULT, &ABSERR); if (IER != 0) fprintf(stderr,"GSL_QAG: Kłopoty z całkowaniem\n"); fprintf(stderr,"Całka: gsl_integration_workspace_free(workspace); return(0); }
W powyższym przykładzie specjalnie pozostawiliśmy oznaczenia wykorzystywane w poprzednim programie. Jak widać, funkcje całkujące GSL mają bardzo podobną składnię do odpowiadających im funkcji QUADPACKa.
Miłym rozszerzeniem funkcjonalności jest możliwość przekazywania parametrów do wnętrza funkcji podcałkowej.
Numeryczne równania różniczkowe
Dla rozwiązywania równań różniczkowych zwyczajnych,
korzystamy w Octave z funkcji lsode
. Jak już zdążyliśmy się
przyzwyczaić, także ta funkcja jest jedynie zgrabnym interfejsem dla procedury
DLSODE
z pakietu ODEPACK autorstwa
A.Hindmarscha. Domyślnie wybierana jest metoda BDF (dobra dla równań
trudniejszych, tzw. sztywnych równań różniczkowych, lecz względnie kosztowna).
Należy dodać, że solver kontroluje zachowanie się rozwiązania i sam w
trakcie obliczeń może zmienić wartości pewnych swoich parametrów w zależności od
bieżących potrzeb.
Wprowadzenie do numerycznych metod rozwiązywania RRZ
LSODE jest pakietem, którego jądrem obliczeniowym są tzw. schematy różnicowe. Nie miejsce tu na dokładną analizę numeryczną metod rozwiązywania równań różniczkowych zwyczajnych (zainteresowanych odsyłam do doskonałej monografii Hairer et. al , bądź do książki Palczewskiego), ograniczymy się tutaj do pewnych intuicji. Będą nam one potrzebne, by móc świadomie wpływać na pewne parametry metody w celu uzyskania lepszego (lub szybszego) rozwiązania (zazwyczaj te dwie własności stoją w opozycji względem siebie).
Jawne schematy różnicowe
Najprostszym schematem aproksymacji równania różniczkowego zwyczajnego jest schemat Eulera: gdy pochodną przybliżymy ilorazem różnicowym, dostajemy (przybliżone) równanie

Zobacz biografię
(dla podkreślenia, że spełniająca je funkcja jest jedynie przybliżeniem dokładnego rozwiązania , oznaczyliśmy je ).
Oznaczając dalej , , ... zauważamy, że z powyższej równości wynika wzór rekurencyjny
gdzie oraz . Naturalnie, warunkiem początkowym pozostaje . Jest to schemat jawny, gdyż daje się wyznaczyć wprost z równania -- jest zadane w postaci nieuwikłanej.
Uzasadnieniem dla schematu Eulera jest to, że iloraz dość dobrze przybliża pochodną, gdy jest małe:
Oczywiście pochodną możemy przybliżać na różne sposoby, korzystając np. z wielomianu interpolacyjnego dla . Takie podejście prowadzi do klasy metod wielokrokowych, ogólnej postaci
(metoda -krokowa). Inną ważną klasą metod są metody jednokrokowe tzw. Rungego--Kutty.
Niejawne schematy różnicowe
Bardzo podobnie wyglądający niejawny schemat Eulera,
ma znacząco różne własności. Pierwsza, która rzuca się w oczy to konieczność rozwiązywania równania nieliniowego na kazdym kroku schematu (co znacząco podnosi jego koszt), bo tym razem zadaje się wzorem niejawnym: . Za chwilę pokażemy, że czasem opłaca się zapłacić tę cenę, gdyż schematy niejawne mają pewne bardzo pożądane własności.
Lokalna dokładność schematu
Każdy schemat rozwiązywania
równania zwyczajnego jest schematem przybliżonym, a jakość lokalnego przybliżenia równania schematem można ściśle określić przy użyciu wielkości całkowitej zwanej rzędem schematu: im wyższy, tym większa może być wartość , przy której schemat dostatecznie dobrze przybliżać będzie równanie. Przykładowo, schemat Eulera stosunkowo mało dokładnie aproksymuje równanie dla niezbyt małych : aby uzyskać rozwiązanie obarczone możliwie małym błędem, należy zazwyczaj wybierać dostatecznie mały krok schematu , a to znaczy, że w końcowym efekcie będziemy musieli wykonać bardzo wiele kroków schematu, co podniesie jego całkowity koszt.
Należy pamiętać, że schematy wysokiego rzędu nie muszą prowadzić do uzyskania dokładniejszego rozwiązania. Więcej szczegółów na ten temat Czytelnik odnajdzie w fachowym monografiach, pamiętając, że metody użyte w Octave potrafią do pewnego stopnia automatycznie dopasować krok całkowania i rząd schematu tak, by uzyskać możliwie dobre przybliżenie prawdziwego rozwiązania równania.
Równania sztywne
Schematy jawne okazują się niewystarczająco skuteczne dla pewnych ważnych klas równań, tzw. równań sztywnych. Niektórzy autorzy wręcz definiują równania sztywne jako te, dla których schematy jawne nie są skuteczne tzn. np. schemat jawny z adaptacyjnym wyborem długości kroku musi stosować patologicznie krótki krok.
Rozważmy sprawę sztywności na przykładzie układu równań różniczkowych liniowych
(gdzie , a jest macierzą ).
Przypuśćmy, że macierz jest diagonalizowalna, a liczby są jej wartościami własnymi. Gdy wszystkie mają ujemne części rzeczywiste, składowe rozwiązania gasną do zera, gdy . Rozsądne jest, aby od schematu wymagać podobnej właściwości, tzn. by składowe rozwiązania przybliżonego miały własność , gdy . Okazuje się, że dla jawnej metody Eulera tak będzie, gdy
A więc długość kroku czasowego jawnej metody Eulera nie może być zbyt wielka, co jest szokujące, bo dla dużych wartości rozwiązania stabilizują się wokół zera i wydawać by się mogło, że to pozwoliłoby zwiększyć wówczas krok schematu. Niestety tak nie jest i krok schematu musimy dostosować do najmniejszej skali czasowej, która objawia się jedynie na początku ewolucji układu. I to jest cecha charakterystyczna dla ogólnie nazywanych równań sztywnych, nie tylko liniowych jak w powyższym przykładzie.
Tymczasem, dla niejawnego schematu Eulera nie ma w omawianym przykładzie
żadnego ograniczenia na krok schematu! Ogólniej, schematy niejawne, (czy to
wielokrokowe typu Adamsa--Bashfortha lub BDF, czy niejawne metody
Rungego--Kutty) lepiej nadają się do rozwiązywania równań sztywnych, niż
odpowiadające im analogiczne schematy jawne. Ceną, jaką płacimy za stosowanie
schematu niejawnego, a tym samym za uzyskanie mniejszych ograniczeń
stabilnościowych na długość użytego kroku schematu, jest większy (być może
nawet znacznie większy) koszt wykonania jednego kroku schematu, bo tym razem na
każdym kroku schematu musimy rozwiązywać równanie algebraiczne, w ogólnym
przypadku nieliniowe. lsode
domyślnie używa właśnie schematu
BDF, by użytkownik był z góry zabezpieczony na wypadek sztywności
rozwiązywanego zadania.
Niestety równania sztywne pojawiają się dość często w zastosowaniach, co generalnie wiąże się z obecnością różnych skal czasowych ewolucji poszczególnych składników rozważanego modelu. Sztywne są m.in. układy równań różniczkowych zwyczajnych powstałe po dyskretyzacji (przestrzennej) równań różniczkowych cząstkowych typu parabolicznego. Również wiele układów równań różniczkowych zwyczajnych spotykanych w zastosowaniach, np. w modelach reakcji chemicznych, jest z natury sztywnych. Podkreślmy raz jeszcze, że z analizy teoretycznej i z praktycznych doświadczeń wynika, że dla tej klasy zadań niezbędne jest stosowanie schematów niejawnych, np. typu BDF, w których będzie zadane w sposób uwikłany.
Biblioteki
Działanie instrukcji Octave'a lsode
najlepiej prześledzić na konkretnym
przykładzie.
Rozwiązujemy równanie Van der Pola
Rozważmy równanie różniczkowe zwyczajne rzędu drugiego, opisujące tak zwany oscylator Van der Pola:
Ponieważ metody dla równań zwyczajnych zazwyczaj pisze się dla równań pierwszego rzędu (i takie są procedury Octave), zapiszemy najpierw to równanie w postaci układu równań pierwszego rzędu:
Jest to równanie różniczkowe postaci
gdzie u nas jest wektorem o dwóch współrzędnych, . Aby znaleźć numeryczne rozwiązanie tego równania w Octave, najpierw zdefiniujemy M-funkcję, która oblicza prawą stronę :
function ydot = vanderpol(y,t) global epsilon; ydot = [y(2); epsilon*(1-y(1)^2)*y(2) - y(1)]; endfunction
Zwróćmy uwagę na wykorzystanie zmiennej global
nej epsilon
, dzięki której
będzie możliwe przekazanie wartości parametru do wnętrza funkcji
vanderpol(y,t)
. Procedura rozwiązująca równanie wymaga funkcji, której
argumentami są tylko i wyłącznie liczba i wektor o tylu współrzędnych
ile jest równań w układzie.
Choć trudno w to uwierzyć, to jednak w zasadzie najtrudniejszy krok mamy za sobą! Teraz, aby rozwiązać równanie, wystarczy wywołać funkcję
lsode("vanderpol",y0,t)
,
gdzie y0
będzie wektorem wartości początkowych rozwiązania: , a wektor t
- zestawem kolejnych punktów (pierwszym
punktem w zestawie musi być oczywiście chwila początkowa ) w przedziale czasowym
, w których zechcemy poznać wartości rozwiązania: naturalnie, aby
dobrze przedstawić rozwiązanie graficznie, musimy wyznaczyć je w dostatecznie
wielu punktach.
CVODE
Z dobrych bibliotek napisanych w C należy wymienić pakiet CVODE. Omówienie jego możliwości wykracza jednak poza zakres niniejszego wykładu.