Teoria informacji/TI Wykład 3
Jak widzieliśmy na przykładzie z grą, jeśli wszystkie prawdopodobieństwa są potęgami , to entropia jest równa średniej długości optymalnego kodu. Udowodnimy że zawsze stanowi ona dolne ograniczenie:
Definicja [długość kodu]
Dla danego S i parametru niech będzie minimum ze wszystkich gdzie jest dowolnym kodem , gdzie . Zauważmy że na mocy Twierdzenia Mcmillana wystarczy że znajdziemy minimum dla wszystkich kodów bezprefiksowych.
Twierdzenie
Dowód Rozważmy dowolny kod gdzie . Pokażmy że
Wystarczy w tym celu użyć Złotego Lematu dla i .
Pozostało jedynie pokazać drugą część twierdzenie. Jeśli , to znaczy że dla pewnego kodu . Znów na podstawie Złotego Lematu dostajemy dla wszystkich . Z drugiej strony, jeśli wszystkie prawdopodobieństwa są postaci , to na mocy nierówności Krafta, istnieje kod z , i dla tego kodu . A zatem , czyli musi zachodzić równość. QED.
Druga część tego twierdzenia może wyglądać na pesymistyczną, gdyż dowodzi że w większości wypadków nasze kodowanie nie będzie idealne (). Zauważmy że prawdopodobieństwa zwykle nie są wybierane przez nas, tylko musimy się dostosować do jakichś już ustalonych.
Okazuje się jednak że dla dowolnego zadanego S i p możemy zmniejszać średnią długość kodu dowolnie zbliżając się do . Uzyskuje się to przez lekkie poszerzenie pojęcia kodu.
Przykład:
Niech z . Oczywiście . (Jednocześnie łatwo oszacować że ). Oznacza to że nie możemy zakodować wiadomości w postaci krótszej niż sama . Wyobraźmy sobie jednak następujące kodowanie par:
Nie jest to w dosłownym sensie kod dla S, ale wygląda na to że możemy go użyć do zakodowania wiadomości o parzystej długości. Faktycznie, zgodnie z definicją to jest kod dla . Rozważmy jako produkt (probabilistyczny) przestrzeni, w którym
Średnia długość naszego kodowania dwuznakowych bloków będzie wynosić
Jak można się spodziewać, podążając tym tropem dla kodów złożonych z trzech, czterech i więcej znaków będziemy mogli otrzymać coraz efektywniejsze kodowania. Czy jednak możemy zejść poniżej granicy entropii, czyli uzyskać
dla pewnego n? Udowodnimy później że to jest niemożliwe, ale Pierwsze Twierdzenie Shannona pokaże że możemy zbliżyć się do niej dowolnie blisko, dla .
Najpierw jednak policzmy entropię przestrzeni interpretowanej jako przestrzeń produktowa. Można to zrobić przez żmudne elementarne wyliczenia, ale spróbujemy uzyskać wynik na podstawie ogólnych własności zmiennych losowych.
Przypomnijmy że wartość oczekiwana zmiennej losowej można przedstawić na dwa równoważne sposoby:
Drugi sposób często zapisuje się prościej jako
przyjmując że suma dowolnie wielu zer daje 0.
Używana tutaj notacja jest szczególnym przypadkiem notacji , określającej prawdopodobieństwo że zachodzi , czyli sumę p(s) po wszystkich s dla których jest spełnione.
Przypominamy z Rachunku Prawdopodobieństwa:
Fakt [Liniowość wartości oczekiwanej]
Rozważmy teraz przypadek gdy mamy dwie przestrzenie probabilistyczne S i Q. (Zwyczajowo, jeśli nie powoduje to niejasności, będziemy używać tej samej litery p na określenie prawdopodobieństwa we wszystkich przestrzeniach).
Niech będzie przestrzenią produktową, z prawdopodobieństwem określonym następująco
Dla zmiennych losowych i , definiujemy zmienne , na jako
Oczywiście mamy:
i analogicznie . Zatem i . Z liniowości wartości oczekiwanej
Niech teraz i . Rozkład sumy tych zmiennych będzie miał postać
Ale zgodnie z definicją, to jest dokładnie zmienna losowa na której wartość oczekiwana jest entropią . Czyli
- .
W konsekwencji: