|
W ustalaniu i wypracowywaniu norm niezwykle ważne jest, by były one jasno i jednoznacznie sformułowane, tak by nie powodowały niedomówień, ponieważ tylko wtedy członkowie zespołu mogą skupić się na wykonywaniu zadań. Normy powinny też być stabilne i trwałe, ponieważ każda zmiana wprowadza zamieszanie i wywołuje okres przystosowywania się, który może negatywnie wpłynąć na wydajność pracy członków zespołu, którzy zamiast wykonywać swoje zadania, będą angażować się w dookreślanie nowej normy. Normy, które obowiązuje członków grupy nie mogą być sprzeczne, bądź rozbieżne – muszą się uzupełniać. Jeśli tak nie będzie, to będą wywoływać chaos w działaniach i destabilizować zespół.
Normy muszą być powszechnie uznawane, akceptowane i podzielane, bo tylko wtedy będą skutecznie działać – przybiorą postać presji grupowej, a nieprzestrzeganie ich będzie się wiązało z dotkliwą karą, która może przybrać postać krytyki, ostracyzmu grupowego, wykluczenia, izolowania lub odrzucenia.
Jednak normy, chociaż bardzo pożądane w życiu grupowym, niosą ze sobą także pewne pułapki i niebezpieczeństwa. Zbytni rygoryzm w przestrzeganiu norm może tłumić inicjatywę, innowacyjność i kreatywność grupy, hamować samodzielność pracowników, a tym samym powodować stagnację i spadek efektywności. Prowadzi to także do wystąpienia nadmiernego konformizmu wśród członków zespołu. Efekt ten przeanalizował dokładnie w klasycznych już badaniach Salomon Asch, który wykazał, jak ogromna siła tkwi w normach grupowych i w jaki sposób dostosowujemy własne zachowanie do zachowania grupy. Eksperyment Ascha polegał na tym, że pewne osoby zostały poproszone do wzięcia udziału w ćwiczeniu, które miało zbadać zdolności ludzi do porównywania figur. Dana osoba zasiadała w grupie innych uczestników eksperymentu, którzy jednak współpracowali z eksperymentatorem. Następnie zostały pokazane dwie karty przedstawiające słupki o różnej wysokości i poproszono uczestników o stwierdzenie, który ze słupków na karcie B ma taką samą wysokość, jak słupek na karcie A. Współpracujące osoby podawały uparcie błędną odpowiedź. Takie porównanie powtórzono kilka razy i okazało się, że 76% badanych udzieliło także błędnej odpowiedzi w przynajmniej jednej próbie. W konkluzjach wyników badań Asch podkreślał, że presja grupy nie musi zawsze oznacza przemocy, czy perswazji, bowiem wystarczająco silnym bodźcem skłaniającym do uległości jest świadomość istnienia norm grupowych i związanych z nim sankcji.
Tym negatywnym zjawiskom współwystępującym z normami można w różny sposób przeciwdziałać i jest to przede wszystkim rola kierownika, który powinien promować:
- normę – „normy są elastyczne”, „myśl na bakier”, „spróbuj sam”;
- poddawanie w wątpliwość założeń;
- działania innowacyjne.
|