Test GR2: Różnice pomiędzy wersjami

Z Studia Informatyczne
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Rogoda (dyskusja | edycje)
Rogoda (dyskusja | edycje)
Linia 1: Linia 1:
=="Naiwna" teoria mnogości==
{| border="1" cellspacing="0"
! !! Złożoność czasowa !! Złożoność pamięciowa
|-
! Maszyna dodająca || <math>f(0) = 1</math><br/><math>f(1) = 3</math><br/><math>f(n) = n+3; n\geq2</math> ||  <math>f(0) = 2</math><br/><math>f(1) = 3</math><br/><math>f(n) = n+1; n\geq2</math>
|-
! Maszyna rozpoznająca <math>ww^\leftarrow</math>        || <math>f(n) = 6 + 8 + \ldots + (n+3) + 2 ; n=2k+1</math><br/><math>f(n) = 5 + 7 + \ldots + (n+3) + 1 ; n=2k</math> ||  <math>f(n) = n+1</math>
|}


wyszczególnionych w preambule
Teoria zbiorów, zwana również teorią mnogości, została stworzona
około połowy XIX wieku, przez niemieckiego matematyka <u>'''Georg Cantor'''</u>.
Teoria  mnogości to gałąź matematyki zajmująca się zbiorami --
kolekcja obiektów. Skończone zbiory można definiować wypisując
kolejno wszystkie ich elementy. <u>'''Georg Cantor'''</u> był pierwszą osobą która
podjęła się przeniesienia na ścisły grunt matematyczny pojęcia
zbioru nieskończonego. Według <u>'''Georg Cantor'''</u> zbiór może być dowolną
kolekcją obiektów zwanych elementami. Według tego podejścia zbiór
jest pojęciem podstawowym i niedefiniowalnym. Niestety podejście
do teorii zbiorów w ten sposób rodzi paradoksy i dlatego teoria
mnogości prezentowana w ten sposób jest często nazywana "naiwną"
teorią mnogości.


Teoria matematyczna nie może dopuszczać istnienia paradoksów i
{| border="1"
dlatego na początku XX wieku zmieniono podejście do teorii
! <math>\Rightarrow</math>!! 0!! 1!! ...!! ...
mnogości. Zaproponowana przez <u>'''Ernst Zermelo'''</u> i uzupełniony przez <u>'''Adolf Abraham Halevi Fraenkel'''</u> system aksjomatów wyklucza paradoksy które spowodowały
|-
że naiwna teoria zbiorów musiała zostać porzucona. Aksjomaty te
| Cell1|| Cell2
nakładają pewne ograniczenia na konstrukcje zaproponowane przez
|}
<u>'''Georg Cantor'''</u>. W większości przypadków jednak intuicje związanej z
naiwna teorią mnogości sprawdzają się również w aksjomatycznej
teorii zbiorów. Zaprezentowane poniżej, skrótowe przedstawienie
"naiwnej teorii mnogości" ma na celu wyrobienie intuicji
niezbędnych przy dalszej pracy formalną wersją tych teorii.
Aksjomatyczna teoria zbiorów zostanie przedstawiona w <u>'''Wykład
4.'''</u>


W podejściu zaproponowanym przez <u>'''Georg Cantor'''</u> zbiory skończone można łatwo wskazywać poprzez wyliczenie ich elementów. Definiowanie zbiorów nieskończonych wymaga bardziej rozwiniętego języka, niemniej jednak, według <u>'''Georg Cantor'''</u>, każda kolekcja obiektów jest zbiorem. Podstawowym symbolem używanym przy definiowaniu i opisywaniu zbiorów jest


{| border="1" cellspacing="0"
! <math>\Rightarrow</math>!! 0!! 1!!
|-
| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;
|-
| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;
|}


<center><math>
\in
</math></center>


{| border="1" cellspacing="0"
! <math>p</math>!! <math>\neg p</math>
|-
| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;||
|-
| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;0&nbsp;||
|}


oznaczający, że dany byt jest "elementem" pewnego zbioru.
Napis


{| border="1" cellspacing="0"
! <math>\wedge</math>!! 0!! 1!!
|-
| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;o&nbsp;
|-
| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;
|}


<center> "Kraków" <math> \in </math> "zbiór wszystkich miast Polski" </center>
{| border="1" cellspacing="0"
 
! <math>\vee</math>!! 0!! 1!!
 
|-
ilustruje zastosowanie tego symbolu.
| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;0&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;
 
|-
Aby zdefiniować zbiór należy określić definitywny sposób na
| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;|| &nbsp;1&nbsp;
rozpoznawania czy dany byt jest elementem zbioru, czy nie.
|}
Najczęściej używanym symbolem przy definiowaniu zbioru są nawiasy
klamrowe. Definicja skończonego zbioru może być bardzo łatwa.
Zbiór
 
 
<center><math>
\{2,3, </math> Kraków <math> \}
</math></center>
 
 
posiada trzy elementy. Liczba '''2''' jest elementem tego zbioru
<math>2\in\{2,3, </math> Kraków <math> \}</math>, ale również<br/>
Kraków <math>\in\{2,3,</math> Kraków<math>\}</math>.
 
 
Dwa zbiory są sobie równe&nbsp;(takie same) jeśli posiadają dokładnie
te same elementy. Jedynymi elementami zbioru <math>\{2,3\}</math> są liczby
naturalne '''2''' i '''3''' - ten sam fakt jest prawdziwy dla zbioru
<math>\{2,2,3\}</math>, a więc
 
<center><math>
\{2,3\} = \{2,3,3\}.
</math></center>
 
 
Podobnie <math>\{2,3\}=\{3,2\}</math> i
 
 
<center><math>
\{2,3\}= </math> "zbiór liczb naturalnych ściśle pomiędzy '''1''' a
'''4'''".
</center>
 
 
W definicji zbioru nie ma znaczenia kolejność w jakiej wymienione
są jego elementy, ani krotność w jakiej dany element pojawia się w
zbiorze.
 
Zbiory można definiować na wiele sposobów. Najprostszym sposobem
zdefiniowani zbioru jest wyliczenie jego elementów. Strategia ta
zawodzi jednak w odniesieniu do zbiorów nieskończonych -- nie
jesteśmy w stanie wypisać wszystkich liczb naturalnych. Zgodnie z
postulatami <u>'''Georg Cantor'''</u> możemy przyjąć że istnieje zbiór wszystkich liczb naturalnych. Czasami, na określenie zbiorów nieskończonych używamy nieformalnego zapisu - zbiór wszystkich liczb naturalnych
może być zapisany jako
 
<center><math>
\{0,1,2,3,4,\ldots\}.
</math></center>
 
 
W podejściu zaproponowanym przez <u>'''Georg Cantor'''</u> równoważna definicja tego
zbioru brzmi
 
 
<center> "zbiór wszystkich liczb naturalnych" </center>
 
 
Bardzo często tworzymy zbiory składające się z obiektów
spełniających daną własność. Zbiór liczb parzystych możemy
zdefiniować w sposób następujący
 
 
<center><math>  
\{x\,|\, x</math> jest liczbą parzystą <math> \}.
</math></center>
 
 
Bardziej ogólnie
 
 
<center><math>
\{x\,|\, </math> warunek <math> \}
</math></center>
 
 
W skład powyżej zdefiniowanego zbioru wchodzą te elementy, które
spełniają warunek występujący po znaku <math>\,|\,</math>. Żeby
zakwalifikować element do powyższego zbioru wstawiamy go w miejsce
<math>x</math> w warunku występującym po <math>\,|\,</math> i sprawdzamy czy jest on
prawdziwy. Żeby pokazać, że
 
 
<center><math>
2\in\{x\,|\, x</math> jest liczbą parzystą <math> \}.
</math></center>
 
 
musimy dowieść, że warunek "'''2''' jest liczbą parzystą" jest
prawdziwy.
 
Pomiędzy zbiorem liczb parzystych a zbiorem wszystkich liczb
naturalnych występuje oczywista zależność. Każda liczba parzysta
jest liczbą naturalną, co, ujęte w języku zbiorów oznacza że każdy
element zbioru liczb parzystych jest elementem zbioru liczb
naturalnych. Zbiór liczb parzystych jest''podzbiorem''
zbioru liczb naturalnych&nbsp;(a zbiór liczb naturalnych''nadzbiorem''zbioru liczb parzystych). Zapisujemy to w
następujący sposób
 
 
<center><math>
\{x\,|\, x</math> jest liczbą parzystą <math> \}\subseteq </math> "zbiór
liczb naturalnych" <math> .
</math></center>
 
 
Ogólniej, jeśli każdy element zbioru <math>A</math> jest elementem zbioru <math>B</math>
mówimy że zbiór <math>A</math> jest podzbiorem zbioru <math>B</math> i piszemy
 
 
<center><math>
A\subseteq B.
</math></center>
 
 
W takim przypadku mówimy, że pomiędzy zbiorami <math>A</math> i <math>B</math> zachodzi
inkluzja.
 
W szczególności, dla dowolnego zbioru <math>A</math> zachodzi <math>A\subseteq A</math>.
Wspomnieliśmy wcześniej, że dwa zbiory są sobie równe wtedy i
tylko wtedy kiedy posiadają dokładnie takie same elementy. Fakt
ten możemy zapisać formalnie w następujący sposób
 
 
<center><math>
A = B  </math>  wtedy i tylko wtedy, kiedy  <math>  A\subseteq B </math>  i  <math>
B\subseteq A.
</math></center>
 
 
Często zależy nam na określeniu znaczącym, że jeden zbiór jest
podzbiorem drugiego i że zbiory te nie są sobie równe. Używamy
wtedy symbolu <math>\varsubsetneq</math> w następujący sposób
 
 
<center><math>
A\varsubsetneq B \textrm{ wtedy i tylko wtedy, kiedy } (
A\subseteq B\textrm{ i nieprawda, że } A=B).
</math></center>
 
 
{{cwiczenie|1.1||
 
Dla każdej pary zbiorów poniżej określ czy są sobie równe, oraz
czy jeden z nich jest nadzbiorem drugiego
 
1. <math>\{2,3\}</math>, <math>\{x\,|\, x</math> dzieli liczbę <math>6 \}</math>
 
2.  "zbiór liczb naturalnych" , <math>\{x\,|\, 2</math> dzieli <math>x^2 \}</math>
 
3. <math>\{x\,|\, x^2 =1\}</math>, <math>\{x\,|\, x^3=1\}</math>
 
'''Solution'''. <div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">
 
 
1. Zarówno <math>2</math>, jak i <math>3</math> dzielą <math>6</math>, a więc <math>\{2,3\}\subseteq\{x\,|\, x</math> dzieli liczbę <math>6 \}</math>. Liczba <math>6</math>
jest elementem lewego &nbsp;&nbsp;&nbsp;zbioru, a nie jest elementem prawego i dlatego
zbiory te są od siebie różne. <br/>&nbsp;&nbsp;&nbsp;Odpowiedzią jest
<math>\{2,3\}\varsubsetneq\{x\,|\, x</math> dzieli liczbę <math>6 \}</math>.
 
2. Do zbioru liczb naturalnych należy '''3''', które nie należy do zbioru <math>\{x\,|\, 2</math> dzieli <math>x^2 \}</math>&nbsp;<br/>&nbsp;&nbsp;&nbsp;(ponieważ '''2''' nie dzieli <math>9=3^2</math>). Równocześnie do prawego zbioru należy liczba <math>-2</math> która nie jest &nbsp;&nbsp;&nbsp;liczbą naturalną. Żaden z wymienionych tu zbiorów nie jest podzbiorem drugiego.
 
3. Lewy zbiór to, oczywiście zbiór <math>\{-1,1\}</math>, a prawy to jednoelementowy zbiór <math>\{1\}</math>. W tym przypadku &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;odpowiedzią jest <math>\{x\,|\, x^2 =1\}\varsupsetneq\{x\,|\, x^3=1\}</math>.
</div></div>
 
Koniec ćwiczenia 1.1
 
Najczęstszymi operacjami wykonywanymi na zbiorach są operacje
"sumy","przecięcia" i "różnicy". Sumą dwóch
zbiorów <math>A</math> i <math>B</math> jest zbiór oznaczony przez <math>A\cup B</math> w skład
którego wchodzą wszystkie element zbioru <math>A</math>, wszystkie elementy
zbioru <math>B</math> i żadne elementy spoza tych zbiorów.
 
<center><math>
A\cup B = \{x\,|\, x\in A  </math>  lub  <math>  x\in B\}
</math></center>
}}
 
Obrazek 1.1 standardowy obrazek ilustrujący unię zbiorów Podobnie
definiujemy przecięcie zbiorów
 
<center><math>
A\cap B = \{x\,|\, x\in A  </math>  i  <math>  x\in B\}
</math></center>
 
Obrazek 1.2 standardowy obrazek ilustrujący przecięcie zbiorów oraz
różnicę zbiorów
 
<center><math>
A\setminus B = \{x\,|\, x\in A </math>  i  <math>  x\notin B\}.
</math></center>
 
Obrazek 1.3 standardowy obrazek ilustrujący różnicę zbiorów
 
 
{{cwiczenie|1.2||
 
Dla następujących par zbiorów ustal zawieranie, lub równość
 
1. <math>A= </math> "zbiór liczb naturalnych" <math> \setminus\{x\,|\,  </math> liczba nieparzysta, większa niż '''2''' dzieli <math>x \}</math> <br/>&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;i drugi zbiór <math>B=\{2^n\,|\, </math> gdzie <math>n</math> jest liczbą naturalną <math> \}</math>,
 
2. <math>A=\{x\,|\,  </math> liczba '''2''' dzieli <math>x \}\cup\{x\,|\,  </math> liczba '''3''' dzieli <math>x \}</math> i zbiór
<math>B=\{x\,|\,  </math> liczba '''6''' dzieli <math>x \}</math>.
 
'''Solution.''' <div class="mw-collapsible mw-made=collapsible mw-collapsed"><span class="mw-collapsible-toogle mw-collapsible-toogle-default style="font-variant:small-caps">Rozwiązanie </span><div class="mw-collapsible-content" style="display:none">
 
1. Każda liczba postaci <math>2^n</math> jest liczbą naturalną niepodzielną przez żadną liczbę nieparzystą większą &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;niż '''2''', a więc <math>B\subseteq A</math>. Każda liczba naturalna, która nie dzieli się przez żadną liczbę nieparzystą &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;posiada tylko jeden dzielnik pierwszy <math>2</math>. W związku z tym każda z liczb w <math>A</math> występuje również <br/>&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;w <math>B</math>. W związku z tym <math>A=B</math>.
 
2. Każda liczba która jest podzielna przez '''6''' dzieli się również przez '''2''' co dowodzi, że <math>B\subseteq A</math>. &nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;Zawieranie w drugą stronę nie zachodzi ponieważ liczba <math>9\in A</math> i <math>9\notin B</math>.
</div></div>
 
Koniec ćwiczenia 1.2
 
Dla dowolnego zbioru <math>A</math> zachodzi <math>A\cup A = A</math> i <math>A\cap A = A</math>.
Zbiór który otrzymujemy jako wynik operacji <math>A\setminus A</math> jest ''zbiorem pusty''. Na mocy definicji różnicy zbiorów
elementami zbioru <math>A\setminus A</math> są wyłącznie te elementy <math>A</math>,
które nie należą do <math>A</math>. Takie elementy nie istnieją -- żaden
element ze zbioru <math>A</math> nie należy do <math>A\setminus A</math> i żaden element
spoza <math>A</math> nie należy do tego zbioru. Zbiór pusty jest oznaczany
przez <math>\emptyset</math>. Odejmowanie zbiorów od samych siebie nie jest
jedynym sposobem na otrzymanie zbioru pustego.
 
 
<center><math>
\{1,2,2006\}\setminus </math> "zbiór liczb naturalnych" <math> = </math> "zbiór psów" <math> \setminus </math> "zbiór wszystkich zwierząt" </center>
 
 
Zbiór po lewej stronie nierówności jest równy zbiorowi po prawej
stronie nierówności. Każdy element zbioru po prawej stronie jest
również elementem zbioru po lewej stronie nierówności i vice versa
dlatego, że żaden z tych zbiorów nie posiada elementów.
 
Niestety, podejście zaproponowane przez <u>'''Georg Cantor'''</u> i uściślone przez <u>'''Friedrich Frege'''</u> posiada błędy. Jedną z pierwszych osób które zwróciły uwagę na niedociągnięcia tej teorii jest <u>'''Bertrandt Russell'''</u>. Zgodnie z zasadami zaproponowanymi przez <u>'''Georg Cantor'''</u> można zdefiniować dowolny zbiór.
Zdefiniujmy więc zbiór
 
 
<center><math>
Z = \{A\,|\, A\notin A\}.
</math></center>
 
 
Zbiór <math>Z</math> składa się ze zbiorów, które nie są swoimi własnymi elementami. Paradoks zaproponowany przez <u>'''Bertrandt Russell'''</u> polega na tym, że pytanie czy <math>Z</math> jest swoim własnym elementem prowadzi do sprzeczności. Jeśli <math>Z\in Z</math> to, zgodnie z definicją zboru <math>Z</math>
otrzymujemy <math>Z\notin Z</math> co jest sprzecznością z założeniem. Jeśli <math>Z\notin Z</math>, to <math>Z</math> spełnia warunek na przynależność do <math>Z</math> i w związku z tym <math>Z\in Z</math> co jest kolejną sprzecznością. Definicja
zbioru zaproponowana przez <u>'''Georg Cantor'''</u> prowadzi do powstania
logicznych paradoksów. Okazuje się że pytanie co jest zbiorem jest
trudniejsze niż wydawało się matematykom końca XIX wieku.
 
W dalszej części wykładu przedstawimy właściwe podejście do teorii
mnogości. Podejście to jest oparte o część logiki zwaną rachunkiem
predykatów. Podejście to zostało zaproponowane przez <u>'''Ernst Zermelo'''</u> na początku XX wieku i ma na celu dostarczenie spójnej teorii zbiorów o mocy podobnej to naiwnej teorii, przy równoczesnym uniknięciu paradoksów. Aksjomatyczna teoria mocy definiuje bardzo dokładnie które kolekcje obiektów są zbiorami. W szczególności paradoks zaproponowany przez <u>'''Bertrandt Russell'''</u> nie pojawia się w aksjomatycznej teorii zbiorów, ponieważ zbiór zdefiniowany powyżej jako <math>Z</math> w niej nie istnieje.
}}


=="Naiwna" indukcja==
=="Naiwna" indukcja==

Wersja z 15:38, 4 sie 2006

Złożoność czasowa Złożoność pamięciowa
Maszyna dodająca f(0)=1
f(1)=3
f(n)=n+3;n2
f(0)=2
f(1)=3
f(n)=n+1;n2
Maszyna rozpoznająca ww f(n)=6+8++(n+3)+2;n=2k+1
f(n)=5+7++(n+3)+1;n=2k
f(n)=n+1


0 1 ... ...
Cell1 Cell2


0 1
 0   1   1 
 1   0   1 


p ¬p
 0   1 
 1   0 


0 1
 0   0   o 
 1   0   1 
0 1
 0   0   1 
 1   1   1 

"Naiwna" indukcja

Zasada indukcji matematycznej jest o prawie trzysta lat starsza niż teoria mnogości. Pierwszy dowód indukcyjny pojawił się w pracy Francesco Maurolico w 1575 roku. W pracy tej autor wykazał, że suma n pierwszych liczb nieparzystych równa się n2.

Aby zastosować zasadę indukcji matematycznej należy wykazać dwa fakty:

  • hipoteza jest prawdziwa dla n=1;
  • jeśli hipoteza jest prawdziwa dla n to jest również prawdziwa dla n+1.

Drugi z powyższych punktów musi być prawdą dla wszystkich n1. Jeśli oba fakty są prawdą to hipoteza jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych większych od 1. Rozumowanie które stoi za tym wnioskiem wygląda następująco:

1. hipoteza jest prawdziwa dla n=1 na podstawie podstawy indukcji,
2. hipoteza jest prawdziwa dla n=2, ponieważ jest prawdziwa dla 1 i po zastosowaniu kroku     indukcyjnego również dla 2,
3. hipoteza jest prawdziwa dla n=3; w poprzednim punkcie pokazaliśmy, że jest prawdziwa dla     2 i na podstawie kroku indukcyjnego jest również prawdziwa 3
4. i tak dalej.

Zasadę indukcji matematycznej można porównać do domina. Aby mieć pewność że przewrócone zostaną wszystkie klocki wystarczy wykazać, że przewrócony zostanie pierwszy klocek i że każdy klocek pociąga za sobą następny.

Obrazek 2.1 nieskończone domino ponumerowanych liczbami naturalnymi klocków w trakcie przewracania


Dowód indukcyjny przedstawiony przez Francesco Maurolico pokazuje, że suma pierwszych n liczb nieparzystych jest równa n2.


  • Jeśli n=1 to pierwsza liczba nieparzysta 1 jest równa 12.
  • Jeśli hipoteza jest prawdą dla n, to znaczy że suma pierwszych n liczb nieparzystych równa się n2. Bardziej formalnie


1+3++(2n1)=n2.


tak więc suma pierwszych n+1 liczb nieparzystych 1+3++(2n1)+(2(n+1)1), przy użyciu założenia powyżej może być zapisana jako


1+3++(2n1)+(2(n+1)1)=n2+(2(n+1)1)=n2+2n+1=(n+1)2.


Krok indukcyjny został dowiedziony.

Ćwiczenie 2.1

Wykaż, że suma pierwszych n liczb naturalnych jest równa 12n(n+1).

Solution. Aby udowodnić wzór na sumę n pierwszych liczb naturalnych posłużymy się indukcją.

  • Dla n=1 mamy 1212=1.
  • Zakładamy, że wzór jest prawdziwy dla n. W związku z tym do sumy
1+2++n+(n+1)=
stosujemy założenie indukcyjne
(1+2++n)+(n+1)=12n(n+1)+(n+1)=
i po paru prostych przekształceniach otrzymujemy
=12n(n+1)+122(n+1)=12(n+1)(n+2)
co dowodzi kroku indukcyjnego.

Na zasadzie indukcji matematycznej dowiedliśmy wzór na sumę n pierwszych liczb naturalnych.

Koniec ćwiczenia 2.1

Ćwiczenie 2.2

Wykaż, że suma kwadratów pierwszych n liczb naturalnych jest równa 16n(n+1)(2n+1). Solution. Aby wykazać prawdziwość wzoru powyżej postępujemy jak w poprzednim zadaniu.

  • Dla n=1 mamy 16123=1 co dowodzi podstawy indukcji.
  • Zakładamy że wzór jest prawdziwy dla n to jest, że


12+22++n2=16n(n+1)(2n+1).


Korzystając z tego faktu przekształcamy


12+22++n2+(n+1)2=16n(n+1)(2n+1)+(n+1)2=


i dalej do


16(n+1)(n(2n+1)+6(n+1))=16(n+1)(2n2+7n+6)=16(n+1)(n+2)(2(n+1)+1)


co dowodzi kroku indukcyjnego.

Podobnie jak w poprzednim przykładzie zasada indukcji matematycznej gwarantuje, że wzór jest prawdziwy dla wszystkich liczb naturalnych.

Koniec ćwiczenia 2.2

Ćwiczenie 2.3

Wykaż, że dla n1 zachodzi 4|32n1+1.

Solution. Jak poprzednio stosujemy zasadę indukcji matematycznej.

  • Dla n=1 mamy 32n1+1=31+1=4 jest podzielne przez 4.
  • Zakładamy że podzielność zachodzi dla n. Pokażemy że 32(n+1)1+1 jest podzielne przez 4. Przekształcamy
32(n+1)1+1=32n1+2+1=932n1+1=


wprowadzamy sztuczny czynnik


=9(32n1+11)+1=9(32n1+11)+1=9(32n1+1)9+1=9(32n1+1)8.
Zarówno (32n+1+1) (na mocy założenia indukcyjnego) jak i 8 są podzielne przez 4, a wiec ich różnica również. W ten sposób udowodniliśmy krok indukcyjny.

Koniec ćwiczenia 2.3

Często bardzo niepraktyczne jest używanie indukcji w jej podstawowej formie. Używa się wtedy indukcji, która w pierwszym kroku nie zaczyna się od n=1, ale n=0, n=2 lub dowolnej innej liczby naturalnej. W takim przypadku drugi krok indukcyjny nie musi działać dla wszystkich n a wystarczy by działał dla n większych lub równych od liczby którą wybraliśmy w pierwszym kroku. Końcowy dowód indukcyjny pokaże, że dana hipoteza nie jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych, a jedynie dla liczb większych od tej wybranej na pierwszy krok indukcyjny.

Jako przykład pokażemy, że n!>2n. Po pierwsze nierówność ta nie zachodzi dla 1,2,3, więc nie można rozpocząć kroku indukcyjnego od n=1. Indukcja będzie wyglądać następująco.

  • Hipoteza jest prawdą dla n=4, ponieważ 4!=24>16=24.
  • Jeśli hipoteza jest prawdą dla n i jeśli n4 to
(n+1)!=n!(n+1)>2n(n+1)>2n+1
gdzie pierwsza nierówność pochodzi z założenia indukcyjnego, a

druga z faktu, że dowodzimy krok indukcyjny dla liczb większych niż 4.

Ćwiczenie 2.4

W tym ćwiczeniu dowodzimy wariant nierówności Bernoulliego. Dla dowolnego x takiego, że x>1 i x0 i dla dowolnego n2 zachodzi (1+x)n>1+nx.

Solution. Rozwiązanie:

  • Nierówność ostra nie jest prawdą dla n=0, ani dla n=1. Krok indukcyjny zaczniemy od 2. Wtedy

(1+x)2=1+2x+x2>1+2x, gdzie ostatnia nierówność bierze się z faktu, że x0.

  • Zakładamy teraz, że nierówność jest prawdziwa dla n, czyli, że dla dowolnego x takiego, że 0x>1 mamy


(1+x)n>1+nx.


Przekształcając nierówność dla n+1 otrzymujemy


(1+x)(n+1)=(1+x)n(1+x)>(1+nx)(1+x)=1+(n+1)x+x21+(n+1)x,


gdzie otrzymujemy ostrą nierówność dzięki założeniu indukcyjnemu i faktowi, że x1. W ten sposób krok indukcyjny został udowodniony.

Koniec ćwiczenia 2.4

Ćwiczenie 2.5

Liczby Fibonacciego zdefiniowane są następująco


f1=1,f2=1 oraz fi=fi2+fi1 dla i>3.


Udowodnij, że dla dowolnego n2 liczby fn i fn1 są względnie pierwsze.


Solution. Dowód przez indukcję matematyczną

  • Twierdzenie jest prawdą dla n=2 ponieważ f2 i f1 są względnie pierwsze.
  • Zakładamy że twierdzenie jest prawdą dla n. Rozpatrzmy wspólny dzielnik liczb fn+1 i fn i oznaczmy go przez k. Jeśli k dzieli fn+1 i równocześnie fn to k|fn+1fn. Korzystając z definicji liczb Fibbonaciego otrzymujemy fn+1fn=fn+fn1fn=fn1. W związku z czym k jest wspólnym dzielnikiem liczb fn i fn1, więc na mocy założenia indukcyjnego mówiącego, że liczby te są względnie pierwsze, jest równy 1. Pokazaliśmy, że każdy wspólny dzielnik fn+1 i fn jest równy 1, a więc liczby te są względnie pierwsze. Krok indukcyjny został pokazany.

Koniec ćwiczenia 2.5

Kolejnym uogólnieniem zasady indukcji matematycznej jest indukcja, w której w drugi kroku indukcyjnym zakładamy, że hipoteza jest prawdą dla wszystkich liczb mniejszych niż n i dowodzimy, że jest również prawdziwa dla n+1.

Jako przykład udowodnimy, że każda liczba naturalna większa niż 2 jest produktem jednej, lub więcej liczb pierwszych.

  • Hipoteza jest prawdą dla n=2 ponieważ 2 jest liczbą pierwszą.
  • Zakładamy że hipoteza jest prawdziwa dla liczb od 2 do n. Weźmy liczbę n+1, jeśli n+1 jest liczbą pierwszą, to hipoteza jest udowodniona. Jeśli n+1 nie jest liczbą pierwszą, to n+1=kl gdzie 2k,ln. Założenie indukcyjne gwarantuje, że


k=p1p2pi i l=q1q2qj


gdzie p1,,pi,q1,,qj są liczbami pierwszymi. W związku z tym


n+1=p1p2piq1q2qj


i krok indukcyjny jest udowodniony.

Ćwiczenie 2.6

Udowodnij, że każda liczba naturalna większa niż 1 może być przedstawiona jako suma liczb Fibonacciego tak, że żadna liczba nie występuje w tej sumie więcej niż raz.

Solution. Przedstawimy dowód przez indukcję.

  • Dla n=1 mamy f2=1.
  • Zakładamy że każda liczba mniejsza lub równa n może być przedstawiona w sposób opisany powyżej. Jeśli liczba n+1 jest liczbą Fibonacciego to krok indukcyjny jest już dowiedziony, jeśli nie to znajdujemy największą liczbę Fibonacciego mniejszą od n+1 - oznaczmy tą liczbę fk. Liczba n+1fk jest mniejsza niż n więc, na mocy założenia indukcyjnego, posiada reprezentację jako suma liczb Fibonacciego


n+1fk=fl0++fli


tak, że każda z liczb w tej reprezentacji występuje co najwyżej raz. Oczywiście


n+1=fk+fl0++fli


i pozostaje wykazać, że fk nie występuje pośród liczb fl0,,fli. Skoro fk było największą liczbą Fibonacciego mniejszą niż n+1 to fk+1>n+1 a więc fk1=fk+1fk>n+1fk. W związku z tym liczby fl0,,fli są silnie mniejsze niż fk1 i żadna z nich nie może być równa fk. W ten sposób krok indukcyjny został dowiedziony.

Koniec ćwiczenia 2.6

Ćwiczenie 2.7

Znajdź błąd w poniższym dowodzie indukcyjnym. Dowodzimy indukcyjnie twierdzenia, że wszystkie liczby są parzyste.

  • Twierdzenie jest prawdą dla n=0 ponieważ 0 jest liczbą parzystą.
  • Zakładamy, że twierdzenie jest prawdą dla wszystkich liczb mniejszych lub równych n. Liczba n+1 jest niewątpliwie sumą dwóch liczb silnie mniejszych od siebie n+1=k+l. Liczby k i l, na podstawie założenia indukcyjnego, są parzyste, zatem ich suma równa n+1 jest parzysta. Krok indukcyjny został dowiedziony.

Na zasadzie indukcji matematycznej wszystkie liczby są parzyste.

Solution. Dowód indukcyjny jest niepoprawny. Krok indukcyjny nie działa dla wszystkich n większych lub równych od 0 - które jest podstawą indukcji. Jeśli n=0, to n+1=1 i nie jesteśmy w stanie rozbić liczby 1 na sumę dwóch liczb istotnie mniejszych od niej samej.

Koniec ćwiczenia 2.7

Ćwiczenie 2.8

W trójwymiarowej przestrzeni znajduje się n punktów. Ilość punktów w rzutowaniu na płaszczyznę Ox,Oy oznaczamy przez nxy. Podobnie ilość punktów w rzutowaniu na Ox,Oz przez nxz i ilość punktów w rzutowaniu na Oy,Oz przez nyz. Wykaż, że dla dowolnego rozkładu punktów w przestrzeni zachodzi nierówność

n2nxynxznyz.

Hint 1. Użyj nierówności pomiędzy średnią geometryczną, a średnią arytmetyczną


12(a+b)ab.


Hint 2. Podziel punkty na dwie grupy płaszczyzną równoległą do którejś z płaszczyzn
    Ox,Oy, Ox,Oz lub Oy,Oz.

Solution. Dowiedziemy nierówność przy użyciu indukcji.

  • Jeśli n=1 to nxy=nxz=nyz=1 i nierówność jest prawdziwa.
  • Zakładamy, że nierówność jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych (dla dowolnego układu punktów) mniejszych niż n+1. Rozpoczynamy z dowolnym układem n+1 punktów w przestrzeni. Ponieważ n+1>1 wiemy, że istnieje płaszczyzna równoległa do którejś z płaszczyzn Ox,Oy, Ox,Oz lub Oy,Oz i dzieląca n+1 punktów na dwie niepuste części posiadające odpowiednio n i n punktów. Ponieważ nasz układ jest bardzo symetryczny możemy założyć że nasza płaszczyzna jest równoległa do płaszczyzny Ox,Oy. Stosując założenie indukcyjne do każdej z części otrzymujemy


n2n'xyn'xzn'yz


oraz


n2n'xyn'xzn'yz.


Co więcej, pomiędzy projekcjami zachodzą następujące zależności


n'xz+n'xz=nxz oraz n'yz+n'yz=nyz.


Dla płaszczyzny Ox,Oy nie posiadamy podziału na część punktów należących do n i n i możemy jedynie wnioskować, że


n'xynxy oraz n'xynxy.


Zaczynamy przekształcenia mające udowodnić pożądaną nierówność


Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\beginsplit”): {\displaystyle \beginsplit n^2& ={(n'+n'')}^2={(n')}^2+2n'n'' + {(n'')}^2\leq {(n')}^2+2\sqrt{{(n')}^2}\sqrt{{(n'')}^2} + {(n'')}^2\leq \\ & \leq n'_{xy}n'_{xz}n'_{yz} +2\sqrt{n'_{xy}n'_{xz}n'_{yz}}\sqrt{n''_{xy}n''_{xz}n''_{yz}}+n''_{xy}n''_{xz}n''_{yz} \leq\\ & \leq n_{xy}n'_{xz}n'_{yz} +2\sqrt{n_{xy}n'_{xz}n'_{yz}n_{xy}n''_{xz}n''_{yz}}+n_{xy}n''_{xz}n''_{yz} \leq \\ & \leq n_{xy}\left(n'_{xz}n'_{yz} +2\sqrt{n'_{xz}n'_{yz}n''_{xz}n''_{yz}}+n''_{xz}n''_{yz} \right)\endsplit }


używając założenia indukcyjnego i nierówności pomiędzy projekcjami na płaszczyznę Ox,Oy. Kontynuujemy używając nierówności pomiędzy średnią algebraiczną i geometryczną


Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\beginsplit”): {\displaystyle \beginsplit n^2 & \leq n_{xy}\left(n'_{xz}n'_{yz} +2\sqrt{n'_{xz}n''_{xz}n'_{yz}n''_{yz}}+n''_{xz}n''_{yz}\right) \leq \\ & \leq n_{xy}\left(n'_{xz}n'_{yz} +2\frac{1}{2}(n'_{xz}n''_{xz} +n'_{yz}n''_{yz})+n''_{xz}n''_{yz}\right) = \\ & = n_{xy}\left(n'_{xz}n'_{yz} +n'_{xz}n''_{xz} +n'_{yz}n''_{yz}+n''_{xz}n''_{yz}\right) = n_{xy}(n'_{xz} + n''_{xz})(n'_{yz}+n''_{yz}) \endsplit }


W ostatnim kroku wystarczy wykorzystać zależności pomiędzy projekcjami na pozostałe dwie współrzędne i


n2nxy(n'xz+n'xz)(n'yz+n'yz)=nxynxznyz.


Krok indukcyjny został dowiedziony.

Na podstawie zasady indukcji matematycznej twierdzenie jest prawdziwe.

Koniec ćwiczenia 2.8

Obrazek 2.2 Obrazek do powyższego ćwiczenia według załączonego skanu

Zasada indukcji matematycznej jest bardzo potężnym narzędziem. Intuicyjnie wydaje się jasne, że dowody przeprowadzone przy jej pomocy są poprawne. Niemniej jednak, żeby uzasadnić poprawność samej zasady należy sięgnąć do teorii mnogości i definicji zbioru liczb naturalnych. Wiemy już, że "naiwna teoria mnogości" nie daje nam poprawnych zbiorów na których można oprzeć ścisłe rozumowanie. W dalszej części wykładu wyprowadzimy zasadę indukcji matematycznej w oparciu o aksjomaty i aksjomatycznie zdefiniowany zbiór liczb naturalnych. Takie podejście gwarantuje nam poprawność rozumowania -- podejście naiwne zapewnia intuicje niezbędne do budowania poprawnych teorii.

"Naiwne" dowody niewprost

Częstą metodą dowodzenia twierdzeń matematycznych jest dowodzenie niewprost. Dowód niewprost polega na założeniu zaprzeczenia twierdzenia, które chcemy udowodnić i doprowadzeniu do sprzeczności. Wykazujemy, że jeśli twierdzenie nasze jest nieprawdziwe, jesteśmy w stanie udowodnić jakąś tezę, która jest w sposób oczywisty fałszywa.

Jednym z najbardziej znanych dowodów niewprost jest dowód istnienia nieskończenie wielu liczb pierwszych. Dowód ten został zaproponowany przez Euclid of Alexandria a my prezentujemy go w wersji podanej przez Ernst'a Kummera.

Twierdzenie [Istnieje nieskończenie wiele liczb pierwszych]

Dowód

Załóżmy że istnieje jedynie skończenie wiele liczb pierwszych p0,,pn. Zdefiniujmy liczbę

k=p0p1pn

i rozważmy k+1. Liczba k+1 posiada dzielnik pierwszy, a ponieważ jedynymi pierwszymi liczbami są liczby p0,,pn wnioskujemy, że pi dzieli k+1 dla pewnego i. Liczba pi dzieli również k, a więc pi dzieli (k+1)k=1 co jest sprzecznością.

Ćwiczenie 3.1

Wykaż, że nie istnieje największa liczba naturalna.

Solution. Załóżmy, niewprost, że istnieje największa liczba naturalna i oznaczmy ją przez n. Niewątpliwie n+1 jest liczbą naturalną większą od n, co jest sprzecznością z naszym założeniem.

Koniec ćwiczenia 3.1

Ćwiczenie 3.2

Wykaż, że 2 jest liczbą niewymierną.

Solution. Załóżmy, niewprost, że 2 jest liczbą wymierną, czyli, że istnieją dwie naturalne, względnie pierwsze liczby k i l takie, że 2=k/l. Przekształcając ostatnie wyrażenie otrzymujemy k2=2l2. Skoro 2 dzieli lewą stronę równości dzieli też i prawą, a ponieważ dwa jest liczbą pierwszą wnioskujemy, że 2 dzieli k. Jeśli 2 dzieli k to 4 dzieli k2 i na podstawie równości 4 dzieli 2l2. Wnioskujemy stąd, że 2 dzieli l2 i, na podstawie pierwszości liczby 2, że 2 dzieli l. Udowodniliśmy, że 2 dzieli zarówno k jak i l, co jest sprzecznością z założeniem, że liczby te są względnie pierwsze.

Koniec ćwiczenia 3.1

Ścisłe uzasadnienie poprawności dowodów niewprost leży na gruncie logiki, której poświęcony jest następny wykład.