MN09
Interpolacja wielomianowa
<<< Powrót do strony głównej przedmiotu Metody numeryczne
Zadanie interpolacji, czyli poprowadzenia krzywej zadanego rodzaju przez zestaw danych punktów, jest jednym z podstawowych zadań obliczeniowych. Stosuje się je nagminnie w najróżniejszych dziedzinach życia, np. wtedy, gdy trzeba
- na podstawie próbki sygnału dźwiękowego (to znaczy: ciągu wartości amplitud sygnału zmierzonych w kolejnych odstępach czasu), odtworzyć jego przebieg;
- przybliżyć wykres skomplikowanej (lub wręcz nieznanej) funkcji na podstawie jej wartości uprzednio stablicowanych w wybranych punktach;
Interpolację stosuje się szczególnie chętnie w samej numeryce. Na przykład idea metody siecznych polega na tym, by funkcję, której miejsca zerowego szukamy, przybliżyć prostą interpolującą tę funkcję w dwóch punktach. Metody numerycznego całkowania oraz rozwiązywania równań różniczkowych także korzystają z interpolacji.
Niech Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\subsetR”): {\displaystyle \displaystyle D\subsetR} i niech
będzie pewnym zbiorem funkcji Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\toR”): {\displaystyle \displaystyle f:D\toR} . Niech będzie ustalonym zbiorem parami różnych punktów z , zwanych później węzłami.Powiemy, że wielomian
interpoluje funkcję w węzłach , gdyOznaczmy przez
przestrzeń liniową wielomianów stopnia co najwyżej o współczynnikach rzeczywistych,Zadanie znalezienia wielomianu interpolującego zadane wartości nazywamy zadaniem interpolacji Lagrange'a.
Twierdzenie o istnieniu i jednoznaczności zadania interpolacji Lagrange'a
Dla dowolnej funkcji
istnieje dokładnie jeden wielomian interpolujący w węzłach ,Dowód
Wybierzmy w
dowolną bazę wielomianów , ,Wtedy każdy wielomian z
można jednoznacznie przedstawić w postaci rozwinięcia względem wybranej bazy. Warunkiem koniecznym i dostatecznym na to, aby wielomian interpolował jest spełnienie układu równań liniowychz
niewiadomymi , który w postaci macierzowej wygląda następująco:Aby wykazać, że układ ten ma jednoznaczne rozwiązanie wystarczy, aby wektor zerowy był jedynym rozwiązaniem układu jednorodnego. Rzeczywiście, układ jednorodny odpowiada interpolacji danych zerowych, , . Istnienie niezerowego rozwiązania byłoby więc równoważne istnieniu niezerowego wielomianu stopnia nie większego od , który miałby różnych zer , co jest niemożliwe.

Zadanie znalezienia dla danej funkcji
jej wielomianu interpolacyjnego stopnia co najwyżej jest więc dobrze zdefiniowane, tzn. rozwiązanie istnieje i jest wyznaczone jednoznacznie. Zauważmy, że wielomian interpolacyjny jako taki nie może być wynikiem obliczeń w naszym modelu obliczeniowym. Możemy natomiast wyznaczyć jego współczynniki w wybranej bazie.Definicja
Niech
będzie bazą w przestrzeni wielomianów stopnia co najwyżej . Zadanie interpolacji wielomianowej polega na obliczeniu dla danej funkcji współczynników takich, że wielomianinterpoluje
w punktach , .Wybór bazy wielomianowej
Jak już wiemy, zadanie interpolacji Lagrange'a sprowadza się do rozwiązania układu równań liniowych. Okazuje się, że w zależności od wyboru sposobu reprezentacji naszego wielomianu (czyli od wyboru bazy wielomianowej
), układ ten może być albo bardzo łatwy do rozwiązania, albo bardzo trudny. Co więcej, jego rozwiązanie w arytmetyce może napotykać na większe bądź mniejsze trudności (w zależności np. od uwarunkowania macierzy układu, który musimy rozwiązać).W matematyce, jeden byt może być opisany na wiele równoważnych sposobów. W numeryce, każdy z nich może mieć diametralnie różne własności numeryczne: od odporności na błędy zaokrągleń, po koszt rozwiązania.
Dlatego, optymalizacja algorytmów numerycznych zaczyna się często od wyrażenia tego samego --- inaczej.
W naturalny sposób powstaje więc problem wyboru "wygodnej" bazy w
. Rozpatrzymy trzy bazy: Lagrange'a, potęgową i Newtona.Baza Lagrange'a (kanoniczna)
Zdefiniujmy dla
wielomianyZauważmy, że każdy z
jest stopnia dokładnie orazTeraz widać, że wielomiany te stanowią bazę w
, którą nazywamy bazą Lagrange'a. Macierz układu zadania interpolacji jest w takim wypadku identycznością i w konsekwencji , . Wielomian interpolacyjny dla funkcji można więc zapisać jakoKoszt kombinatoryczny rozwiązania zadania interpolacji jest przy tym zerowy.
Wzory barycentryczne
Przypuśćmy, że chcielibyśmy obliczyć wartość wielomianu interpolacyjnego
w punkcie różnym od , . Podstawiającoraz
mamy pierwszy wzór barycentrycznyi ostatecznie dostajemy tzw. drugi wzór barycentryczny na wielomian interpolacyjny,
gdzie
. W ostatniej równości wykorzystaliśmy fakt, że , co łatwo widzieć, rozpatrując zadanie interpolacji funkcji . Drugi wzór barycentryczny jest korzystniejszy w implementacji.Dla wielu układów węzłów, wagi
są zadane jawnymi wzorami, np. dla węzłów równoodległych (niezależnie od tego, na jakim odcinku!) wagi w drugim wzorze barycentrycznym wynoszą po prostuRównież dla węzłów Czebyszewa istnieją eleganckie wzory na takie współczynnki.
Można pokazać, że wartość
wielomianu iterpolacyjnego obliczona w arytmetyce według pierwszego wzoru barycentrycznego spełniagdzie
, a więc jest to algorytm numerycznie poprawny. Zachowanie drugiej postaci wzoru barycentrycznego w arytmetyce jest nieco bardziej skomplikowane.Baza potęgowa (naturalna)
Znacznie prościej można obliczyć wartość wielomianu interpolacyjnego, (a także jego pochodnych), gdy jest on dany w najczęściej używanej bazie potęgowej,
, . Jeśli bowiemto również
co sugeruje zastosowanie następującego schematu Hornera do obliczenia
:Algorytm Algorytm Hornera
<math>\displaystyle v_n = a_n;</math> for (j=n-1; j >= 0 ; j--) <math>\displaystyle v_j\, = \,v_{j+1}\cdot x\,+\,a_j</math>;
Po wykonaniu tego algorytmu
. Schemat Hornera wymaga wykonania tylko mnożeń i dodawań. Ma on również głębszy sens, bo jego produktem ubocznym mogą być także wartości pochodnych naszego wielomianu w . Algorytm Hornera okazuje się optymalny. Każdy inny algorytm obliczający dokładną wartość wielomianu, gdy danymi są współczynniki wielomianu, wymaga wykonania co najmniej mnożeń i dodawań. Algorytm Hornera jest też numerycznie poprawny.Zauważmy jednak, że w przypadku bazy potęgowej macierz
układu zadania interpolacji jest pełna. Jest to tzw. macierz Vandermonde'a. Obliczenie współczynników wielomianu interpolacyjnego w bazie potęgowej bezpośrednio z tego układu, stosując jedną ze znanych nam już metod, kosztowałoby rzędu operacji arytmetycznych. Co gorsza, w często spotykanym przypadku, gdy węzły interpolacji są równoodległe, ta macierz jest bardzo źle uwarunkowana!Baza Newtona
Rozwiązaniem pośrednim, które łączy prostotę obliczenia współczynników z prostotą obliczenia wartości
i ewentualnie jego pochodnych, jest wybór bazy Newtona,W tym przypadku współczynniki rozwinięcia wielomianu interpolacyjnego będziemy oznaczać przez
,Zwróćmy od razu uwagę na ważną własność bazy Newtona. Jeśli
jest wielomianem interpolacyjnym dla funkcji opartym na węzłach , , to orazWartość
możemy obliczyć, stosując prostą modyfikację algorytmu Hornera:Algorytm Algorytm Hornera dla bazy Newtona
<math>\displaystyle v_n = b_n;</math> for (j=n-1; j >= 0 ; j--) <math>\displaystyle v_j\, = \,v_{j+1}\cdot (x-x_j)\,+\,b_j</math>;
Ponadto układ równań zadania interpolacji jest trójkątny dolny, o specyficznej strukturze, dzięki czemu można stworzyć elegancki algorytm, który teraz przedstawimy.
Algorytm różnic dzielonych
Różnicę dzieloną funkcji
opartą na różnych węzłach , gdzie , definiuje się indukcyjnie jakoZachodzi następujące ważne twierdzenie.
Twierdzenie O różnicach dzielonych
Współczynniki
wielomianu interpolacyjnego Newtona dla danej funkcji dane są przez różnice dzielone w węzłach , tzn.Dowód
Dla
, oznaczmy przez wielomian z interpolujący w węzłach . Wtedy ma miejsce następująca równość ( ):Aby ją pokazać wystarczy, że prawa strona tej równości, którą oznaczymy przez
, przyjmuje wartości dla , . Rzeczywiście, jeśli toPonadto
oraz podobnie
. Stąd jest wielominem z interpolującym w węzłach , , czyli .Dalej postępujemy indukcyjnie ze względu na stopień
wielomianu interpolacyjnego. Dla mamy oczywiście . Niech . Ponieważ, jak łatwo zauważyć,z założenia indukcyjnego mamy
dla . Aby pokazać podobną równość dla , zauważmy, żeZauważmy teraz, że
jest współczynnikiem przy w wielomianie . Z założenia indukcyjnego wynika, że współczynniki przy w wielomianach i są ilorazami różnicowymi opartymi odpowiednio na węzłach i . Stądco kończy dowód.

Różnicę dzieloną
można łatwo obliczyć na podstawie wartości , , budując następującą tabelkę:Zauważmy przy tym, że "po drodze" obliczamy
dla wszystkich , a więc w szczególności również interesujące nas różnice dzielone . Stąd i z twierdzenia o różnicach dzielonych wynika algorytm obliczania współczynników wielomianu interpolacyjnego w bazie Newtona. Po wykonaniu następującego algorytmu,Algorytm Metoda różnic dzielonych
for (j = 0; j <= n; j++) <math>\displaystyle b_j</math> = <math>\displaystyle f(x_j)</math>; for (j = 1; j <= n; j++) for (k = n; k >= j; k--) <math>\displaystyle b_k</math> = <math>\displaystyle (b_k-b_{k-1})/(x_k - x_{k-j})</math>;
współczynniki
na końcu algorytmu zawierają wspólczynniki wielomianu interpolacyjnego w bazie Newtona. Czy gdybyś zobaczył ten algorytm na samym początku tego wykładu, zgadłbyś, do czego może służyć?!Okazuje się, że przy realizacji w
algorytmu różnic dzielonych istotną rolę odgrywa porządek węzłów. Można pokazać, że --- o ile węzły są uporządkowane nierosnąco lub niemalejąco --- algorytm liczenia jest numerycznie poprawny ze względu na dane interpolacyjne , a cały algorytm różnic dzielonych daje w arytmetyce współczynniki wielomianu interpolacyjnego, będące niewiekim zaburzeniem wartości dokładnych.Uwarunkowanie
Danymi w zadaniu interpolacji są zarówno wartości interpolowanej funkcji, jak i węzły interpolacji. Traktując węzły jako sztywno zadane parametry zadania i dopuszczając jedynie zaburzenia wartości funkcji, można pokazać, że jeśli zamiast
rozpatrzyć jej zaburzenie , gdzie , togdzie
Znacznie rzadziej rozważa się uwarunkowanie zadania interpolacji ze względu na zaburzenie węzłów. Warto zaznaczyć, że zaburzenie danych interpolacji tylko w jednym punkcie może mieć wpływ na przebieg całego wielomianu interpolacyjnego, co ukazuje poniższy przykład:
Przykład
Pokażemy zmianę kilku bazowych wielomianów Lagrange'a stopnia 10 (dla węzłów równoodległych w
) w sytuacji, gdy trzeci węzeł interpolacji zostanie zaburzony o 0.01.Jak widać, to lokalne zaburzenie danych może powodować wyraźne globalne zaburzenie całego wielomianu interpolacyjnego (zwróć uwagę na prawy koniec przedziału!).
MATLAB i Octave mają wbudowaną funkcję wyznaczającą wielomian, interpolujący zadane wartości: jeśli x
jest wektorem zawierającym węzłów, a y
--- wektorem zawierającym wartości w węzłach, to
c = polyfit(x,y,N-1);
daje współczynniki wielomianu interpolacyjnego (Ostatni argument jest równy
, bo taki powinien być stopień wielomianu interpolacyjnego Lagrange'a!).Co ciekawe (i budzące trochę zgrozy!) --- wielomian (zarówno w MATLABie, jak w Octave) jest wyznaczany w bazie naturalnej, przez rozwiązanie układu równań z macierzą Vandermonde'a, a więc w sposób najgorszy z możliwych. Nie sądzisz, że czas najwyższy, aby to zmienić? Napisz odpowiedni kod i wyślij do Octave-forge!
Aby teraz wyznaczyć wartości takiego wielomianu w zadanych punktach
, także musimy użyć specjalnej funkcji,Y = polyval(c,X);
Domyślamy się, że implementuje ona algorytm Hornera.
Przykład
Interpolujemy tabelkę
2 | 1 | 0 | |
5 | 2 | 1 |
wielomianem stopnia co najwyżej 2.
Zgodnie z przewidywaniami, otrzymaliśmy wielomian
. Wartość tego wielomianu dla rzeczywiście jest równa 10.A co się stanie, gdy będziemy szukać wielomianu stopnia niższego?
Też "coś" zostało obliczone --- wielomian (jak domyślamy się) aproksymacji średniokwadratowej, o czym będzie mowa w innym wykładzie.
. Nie dziwi, że ten wielomian nie jest wielomianem interpolacyjnym (dlaczego?) --- więc czym może być? Okazuje się, że to coś to wielomian nalepiej pasujący do danych w sensieWarto jeszcze może wiedzieć, że polyfit
można także wywołać dla jeszcze wyższego stopnia wielomianu, jednak, co niespodziewane, wynikiem nie będzie wielomian stopnia 2, uzyskany poprzednio:
Wynika to stąd, że gdy dopuszczalny stopień wielomianu jest wyższy niż wymagany w zadaniu interpolacji Lagrange'a, zadanie interpolacji ma nieskończenie wiele rozwiązań. Funkcja polyfit
wybiera z nich to, które spełnia warunek, że norma euklidesowa wektora współczynników wielomianu jest najmniejsza z możliwych.
Pragnąc wykorzystać interpolację we własnym programie w C, najlepiej samemu zaprogramować bądź drugi wzór barycentryczny, bądź algorytm różnic dzielonych --- w zależności od potrzeb.
Przypadek węzłów wielokrotnych
Uogólnieniem rozpatrzonego zadania interpolacji jest zadanie interpolacji Hermite'a. Zakładamy, że oprócz (różnych) węzłów
dane są również ich krotności , , przy czym . Należy skonstruować wielomian taki, żeOczywiście zakładamy przy tym, że odpowiednie pochodne funkcji
istnieją.Lemat
Zadanie interpolacji Hermite'a ma jednoznaczne rozwiązanie.
Dowód
Istnienie i jednoznaczność rozwiązania można uzasadnić tak samo jak w przypadku węzłów jednokrotnych. Przedstawiając wielomian w dowolnej bazie otrzymujemy układ
równań z niewiadomymi, który dla zerowej prawej strony ma jedynie rozwiązanie zerowe. Inaczej bowiem istniałby wielomian niezerowy stopnia nie większego niż , który miałby zera o łącznej krotności większej niż .
Nas oczywiście interesuje konstrukcja wielomianu
. W tym celu ustawimy węzły w ciągi zdefiniujemy uogólnioną bazę Newtona w
jakoUogólnimy również pojęcie różnicy dzielonej na węzły powtarzające się, kładąc
dla
, orazdla
. Zauważmy, że przy tej definicji różnice możemy łatwo obliczyć stosując schemat podobny do tego z przypadku węzłów jednokrotnych.Twierdzenie O różnicach dzielonych dla interpolacji Hermite'a
Współczynniki
wielomianu interpolacyjnego Hermite'a w bazie Newtona,dane są przez odpowiednie różnice dzielone, tzn.
Dowód
Dowód przeprowadzimy podobnie jak dla węzłów jednokrotnych. Niech
oznacza wielomian interpolacyjny Hermite'a oparty na (być może powtarzających się) węzłach . To znaczy, interpoluje w węzłach takich, że występuje w ciągu , a jego krotność jest liczbą powtórzeń w tym ciągu.Zauważmy najpierw, że dla
zachodzi znany nam już wzór,Rzeczywiście, oznaczmy przez
prawą stronę powyższej równości. Dla mniejszego od krotności danego węzła w ciągu , mamy , a ponieważto
Korzystając z tego wzoru sprawdzamy, że
spełnia odpowiednie warunki interpolacyjne, a stąd .Dalej postępujemy indukcyjnie ze względu na
. Dla mamy . Dla wystarczy pokazać, że . W tym celu rozpatrzymy dwa przypadki.Jeśli
, to mamy jeden węzeł o krotności . Wielomian interpolacyjny jest wtedy postacia stąd
. Jeśli zaś , to równość wynika z wcześniej wyprowadzonych wzorów oraz z założenia indukcyjnego.
Uwaga
Zauważmy, ze pojęcie różnicy dzielonej formalnie zdefiniowaliśmy jedynie dla ciągu węzłów postaci
, gdzie są parami różne. Tą definicję można rozszerzyć do dowolnego ciągu węzłów. Można bowiem powiedzieć, że jest współczynnikiem przy wielomianu interpolującego w węzłach (uwzględniając krotności). Równoważnie,Błąd interpolacji
Gdy mamy do czynienia z funkcją, która jest "skomplikowana", często dobrze jest zastąpić ją funkcją "prostszą". Mówimy wtedy o aproksymacji funkcji. Funkcję musimy również aproksymać wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie uzyskać pełnej o niej informacji. Na przykład, gdy funkcja reprezentuje pewien proces fizyczny, często zdarza się, że dysponujemy jedynie ciągiem próbek, czyli wartościami tej funkcji w pewnych punktach. Jasne jest, że chcielibyśmy przy tym, aby błąd aproksymacji był możliwie mały.
Podobnie ma się sprawa w przypadku implementacji funkcji elementarnych (
) w bibliotece funkcji matematycznych, czy wręcz w procesorze. Tam również najchętniej poszukiwalibyśmy sposobu taniego przybliżenia wartości dokładnej funkcji. I rzeczywiście, często w tym celu stosuje się m.in. specjalnie konstruowaną aproksymację wielomianową.Z tego punktu widzenia, intepolacja wielomianowa może być traktowana jako jeden ze sposobów aproksymacji funkcji, opartym na próbkowaniu. Naturalnym staje się więc pytanie o błąd takiej aproksymacji.
Niech
będą (niekoniecznie różnymi) węzłami należącymi do pewnego (być może nieskończonego) przedziału Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\subsetR”): {\displaystyle \displaystyle D\subsetR} . Dla danej funkcji Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\toR”): {\displaystyle \displaystyle f:D\toR} , przez rozważamy, tak jak w całym wykładzie, wielomian interpolacyjny stopnia co najwyżej interpolujący w zadanych węzłach. W przypadku węzłów wielokrotnych jest to oczywiście wielomian interpolacyjny Hermite'a; gdy węzły są jednokrotne, mamy do czynienia z interpolacją Lagrange'a.Lemat Postać błędu interpolacji
Dla dowolnego punktu
błąd interpolacji w wyraża się wzoremJeśli ponadto
, czyli pochodna w istnieje i jest ciągła, togdzie
jest pewnym punktem należącym do najmniejszego przedziału zawierającego punkty .Dowód
Możemy założyć, że
nie jest żadnym z węzłów , . Niech będzie wielomianem interpolacyjnym funkcji opartym na węzłach i dodatkowo na węźle . Mamy wtedya ponieważ z warunku interpolacyjnego
, to mamy też pierwszą równość w lemacie.Aby pokazać drugą część lematu, rozpatrzmy funkcję Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\toR”): {\displaystyle \displaystyle \psi:D\toR} ,
Z warunków interpolacyjnych na
wynika, że funkcja ma punkty zerowe o łącznej krotności co najmniej . Wykorzystując twierdzenie Rolle'a wnioskujemy stąd, że ma zera o łącznej krotności co najmniej , ma zera o łącznej krotności co najmniej , itd. W końcu funkcja zeruje się w co najmniej jednym punkcie należącym do najmniejszego przedziału zawierającego . Wobec tego, że , a -sza pochodna wielomianu wynosi , mamyStąd

Zwykle interesuje nas nie tyle błąd w ustalonym punkcie
, ale na całym przedziale . Zakładając teraz, że przedział jest domknięty, czylidla pewnych
, błąd ten będziemy mierzyć w normie jednostajnej (Czebyszewa). Dla funkcji ciągłej Parser nie mógł rozpoznać (nieznana funkcja „\toR”): {\displaystyle \displaystyle g:[a,b]\toR} , norma ta jest zdefiniowana jakoNiech
, gdzie , będzie klasą funkcjigdzie
. Mamy następujące twiedzenie.Twierdzenie O najgorszym możliwym błędzie interpolacji w klasie
Załóżmy, że każdą funkcję
aproksymujemy jej wielomianem interpolacyjnym opartym na węzłach . Wtedy maksymalny błąd takiej aproksymacji wynosiDowód
Oszacowanie górne wynika bezpośrednio z lematu o postaci błędu interpolacji, bowiem dla
mamyZ drugiej strony zauważmy, że dla wielomianu
mamy oraz
Zjawisko Rungego i dobór węzłów interpolacji
Rozważmy zadanie interpolacji funkcji
w
równoodległych węzłach na przedziale . Okazuje się, że dla dużych wartości , wielomian interpolacyjny ma poważne kłopoty z aproksymacją tej funkcji przy krańcach przedziału:Z kolei wielomian oparty na węzłach Czebyszewa znacznie lepiej przybliża tę funkcję.
Rzeczywiście, węzły Czebyszewa zagęszczają się w pobliżu krańców odcinka.
Wiąże się to z zachowaniem się samych wielomianów bazowych: wielomiany oparte na węzłach równoodległych właśnie silnie oscylują w pobliżu krańców przedziału (jasne: nasz wielomian jest wysokiego stopnia, musi mieć dużo zer, a z drugiej strony, jako wielomian wysokiego stopnia, chce szybko uciec do nieskończoności, dlatego "wije się" jak może). Natomiast wielomiany bazowe oparte na węzłach Czebyszewa są najspokojniejsze: wiją się, ale z umiarem, bo zagęszczone przy krańcach węzły skutecznie je "duszą".
Zauważmy, że błąd aproksymacji
w istotny sposób
zależy od wyboru węzłów . Naturalne jest więc
teraz następujące pytanie: w których punktach
przedziału należy obliczać wartości funkcji,
aby błąd był minimalny? Problem ten sprowadza się
oczywiście do minimalizacji wielkości
względem węzłów .
Twierdzenie O optymalnym doborze węzłów
Błąd aproksymacji w klasie funkcji
jest minimalny gdy węzły interpolacji są zadane jako węzły Czebyszewa na , tzn.Ponadto, dla optymalnych węzłów
mamyDowód tego twierdzenia opiera się na własnościach pewnego ważnego ciągu wielomianów, który teraz przedstawimy.
Wielomiany Czebyszewa
Ciąg
wielomianów Czebyszewa (pierwszego rodzaju) zdefiniowany jest indukcyjnie jakoZauważmy, że
jest wielomianem stopnia dokładnie o współczynniku przy równym ( ). Ponadto wielomian można dla przedstawić w postaciRzeczywiście, łatwo sprawdzić, że jest to prawdą dla
. Stosując podstawienie , , oraz wzór na sumę cosinusów otrzymujemy dlaco jest równoważne formule rekurencyjnej dla
.Ze wzoru
wynikają również inne ważne własności wielomianów Czebyszewa. Norma wielomianu Czebyszewa na wynosii jest osiągana w
punktach tego przedziału równychprzy czym
.W końcu,
-ty wielomian Czebyszewa ma dokładnie pojedynczych zer w równychMiejsca zerowe wielomianu Czebyszewa będziemy nazywać węzłami Czebyszewa. Konsekwencją wymienionych własności jest następująca własność ekstremalna wielomianów Czebyszewa.
Przez
oznaczymy klasę wielomianów stopnia o współczynniku wiodącym równym , tzn.Twierdzenie O minimaksie
Niech
. W klasie minimalną normę jednostajną na przedziale ma wielomian , tzn.
Możemy teraz przeprowadzić dowód twierdzenia o optymalnym doborze węzłów:
Dowód
Dowód wynika teraz bezpośrednio z twierdzenia o minimaksie. Zauważmy bowiem, że wielomian
jest w klasie . Stąd dla optymalnymi węzłami są zera wielomianu Czebyszewa, przy którychJeśli przedział
jest inny niż , należy dokonać liniowej zamiany zmiennych tak, aby przeszedł on na . Bezpośrednie sprawdzenie pokazuje, że w klasie minimalną normę Czebyszewa na przedziale ma wielomianStąd

Wielomiany Czebyszewa znajdują bardzo wiele, czasem zaskakujących, zastosowań w różnych działach numeryki, m.in. w konstrukcji metod iteracyjnych rozwiązywania równań liniowych.
Równie interesujący jest fakt, że wielomian interpolacyjny oparty na węzłach Czebyszewa jest prawie optymalnym przybliżeniem wielomianowym zadanej funkcji:
Twierdzenie Jacksona, o prawie optymalnej interpolacji w węzłach Czebyszewa
Dla
, wielomian interpolacyjny stopnia co najwyżej , oparty na węzłach Czebyszewa, spełniagdzie
jest wielomianem stopnia co najwyżej , najlepiej aproksymującym w sensie normy jednostajnej.
Jeśli więc , to wielomian oparty na węzłach Czebyszewa jest co najwyżej 3.02 razy, a gdy --- maksymalnie 4 razy gorszy od optymalnego. Można więc powiedzieć, że jest prawie optymalny.
Literatura
W celu dogłębnego zapoznania się z omawianym na wykładzie materiałem, przeczytaj rozdział 6.1--6.3 w
- D. Kincaid, W. Cheney Analiza numeryczna, Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 2006, ISBN 83-204-3078-X.